Martinova bouda

Schronisko (ok. 1290 m n.p.m.) położone na południowym zboczu Wielkiego Szyszaka, ponad Martińskim Wąwozem. W okresie wojny trzydziestoletniej powstało tu siedlisko uciekających w góry uchodźców. Pod koniec XVIII w. Martin Erlebach postawił tu chatę, która wkrótce zaczęła przyjmować przybywających w Góry Olbrzymie wędrowców. Przemierzający latem 1780 roku góry Adolf von Gersdorf zapisał: “Wspinając się, zostawiliśmy po lewej dwie nieduże skałki, Mannstein i Ptači Kámen, jeszcze jedną sporą odnogę doliny Łaby, ciągnącą się pod Śmielec i Trójkątne Kamienie i podchodzącą aż pod Wielki Szyszak, gdzie wysoko na zboczu stoi tak zwana Martinsbaude, w której chcieliśmy przenocować (…) Do Martinsbaude dotarliśmy o siódmej jedenaście wieczorem. (…) Według Martina położone naprzeciw jego chaty wysokie, lasem porośnięte góry nazywają się po prostu „nad Łabskim Dołem”, Krkonoš natomiast znajduje się spory kawałek za nimi. Bydło miało tutaj bardzo stromą i kamienistą ścieżkę prowadzącą na grzbiet i dalej na Śmielec i Wielki Szyszak, na szczyt którego jest często pędzone. Niesamowicie to wyglądało, gdy zaraz po naszym przybyciu krowy i kozy zaczęły schodzić stromym zboczem z Wielkiego Szyszaka, a zwłaszcza gdy ich sylwetki odcinały się na tle nieba. (…) Liczba krów w dwóch oborach, które tu — podobnie jak we wszystkich baudach — mają podłogę z bali, była imponująca, tak samo jak kóz, które po zagrodach, po domu i po izbie swobodnie sobie łaziły; również dzieci było w tej baudzie całe mnóstwo, co jednak pewnie jest w górach regułą. Jest to tylko bauda letnia, a że sianokosy jeszcze się nie odbyły, przeto musieliśmy spać na ławkach, gospodarze zapewnili nas jednak, że na zimę nic tu nie zostawiają, bo by im wszystko pokradli. Byliśmy prawdopodobnie pierwszymi gośćmi, którzy tu zawędrowali, ludzie ci byli jednak bardzo serdeczni.”

Wędrowców zaczęło przybywać a potem powstało na miejscu tzw. Nowej Martińskiej Chaty obecne schronisko. Urodziła się tu i wychowała czeska tenisistka Martina Navratilova, której imię pochodzi właśnie od założyciela Martinovki. Przy schronisku zbiegają się szlaki z Petrovej boudy, Labskiej boudy i Czarnej Przełęczy. Spod budynku ładny widok na Sedmidoli oraz gołoborza na południowych stokach Wielkiego Szyszaka – wyglądającego stąd dość nietypowo.

Martinova bouda

Martinova bouda – w tle Wielki Szyszak

Najdete nás na mapy.cz

PROPOZYCJA WYCIECZKI
W DOLINIE ŁABY

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *