Hlavnov parking (520) – znaki czerwone i żółte – U Sv. Vaclava (570) – szlak rowerowy – Broumowskie Ściany (640) – znaki czerwone – Slavenska vyhlidka (630) – znaki czerwone – rozdroże nad Slavnym (630) – znaki żółte – Suchy Dul (480) – znaki zielone i bez znaków – Tichackovy las (540) – znaki żółte – Rozdroże pod Kluczkiem (550) – znaki czerwone – Hlavnov. Długość: 12 km. 250 metrów różnicy poziomów.
Pojazd parkujemy na darmowym parkingu w Hlavnovie (czyli po polsku: Głownowie), przy skręcie drogi na Hvezdę. Szlaki czerwony prowadzi stąd w lewo, by po chwili odbić w prawo między chałupy i dalej na zielone łąki. Przy stawie rybnym napotykamy znaki żółte.
Krzyż przy parkingu w Hlavnovie / Staw rybny przy krzyżówce szlaków czerwonego i żółtego
Oba szlaki wiodą w lewo wąską ścieżką, między malowniczo umieszczonymi na skarpie doliny potoku domkami letniskowymi. Wychodzimy na poprzeczny dukt w miejscu, gdzie do góry odchodzi szlak niebieski do Suchego Dołu. Szlak czerwony wkrótce odbija w lewo do Kowarskiego Jaru. Wędrujemy prosto dnem Pańskiego Wąwozu – ten odcinek w przeciwną stronę opisany jest przy innej trasie.
Dolna część Pańskiego Wąwozu
Przechodzimy pod domkiem na skałach, mijamy najwęższe miejsce kanionu i podchodzimy wzdłuż jego wysokich, zarośniętych niestety ścian do rozdroża przy obrazku św. Wacława – patrona Królestwa Czeskiego i… Polskiego.
Środkowa część Pańskiego Wąwozu
Tu szlak żółty odbija w lewo my zaś kontynuujemy podejście za znakami ścieżki rowerowej. Wkrótce ogarnia nas ciemny bór, którym maszerujemy aż do siodełka w grzbiecie Broumovskich Ścian, gdzie z lewej dołącza szlak czerwony.
Skały nad Pańskim Wąwozem
Kierujemy się za znakami czerwonymi w prawo, mijając ładne, choć zarośnięte skałki. Następny odcinek to podchodzenie i wchodzenie, przecinamy bowiem kolejne poprzeczne wąwozy usiane mniej lub bardziej efektownymi formami skalnymi.
Skalne wąwozy przy szlaku czerwonym
W pewnym momencie, przy skalnym grzybku w lewo odchodzi szlak żółty na Ovczin – robi on małą pętelkę, lecz widok z Ovczina jest mocno ograniczony i możemy go sobie darować.
Grzybki w rejonie krzyżówki szlaku czerwonego i żółtego
Za kolejnym już wąwozem pniemy się stromo na skalny prożek i… krajobraz się zmienia. Idziemy rozległym płaskowyżem z brzozowymi i świerkowymi przylaskami.
Okolice Liści rokle
Po prawej, na zarastających brzózkami przecinkach zaczynają pojawiać się kamienne hriby.
Dochodzimy do kolejnego rozwidlenia i skręcamy w wariant szlaku czerwonego w lewo. Prowadzi on do najładniejszych z Kamiennych hribów.
W Kamiennych grzybach
Klucząc wśród brzózek dochodzimy na krawędź urwisk opadających ku Kotlinie Broumova. Widok stąd roztacza się na okazałą skałę zwaną Czertovą tchyne, co oznacza ni mniej, ni więcej, tylko Teściowa Diabła. Gorzej chyba być nie może…
Okolice Broumovskiej vyhlidki
Grupa Czertovej tchyne
Wracamy do głównego szlaku, który prowadzi skrajem zarastających przesiek z kolejnymi grzybkami.
Brzeziniak na Kamiennych hribach
Uwagę zwracają zwłaszcza dwa kształtne twory ok. 100 metrów na prawo od szlaku.
Jedne z ładniejszych grzybków
Z przesieki roztacza się ograniczony widok na północną część Gór Stołowych. Mijamy przydrożny piaskowcowy kręgiel i dochodzimy do krzyżówki ze ślepą ścieżką w lewo.
Przesieka z widokiem na Ostasz / Kamienny kręgiel
Otwiera się tu rozpadlina Zajęczego Wąwozu, wzdłuż której prowadzi “ślepa” odnoga od głównego szlaku, mijając kolejny kształtny grzybek.
Skały nad Zajęczym Wąwozem / Grzybek skalny nad Zajęczym Wąwozem
Eksplorujemy południową krawędź wąwozu, by powrócić po śladach do drogi, którą wiedzie szlak czerwony.
Skalne ściany Zajęczego Wąwozu / Vyhlidka nad Zajęczym Wąwozem
Stąd jeszcze raz oglądamy przecinkę z grzybkami.
Slavnovskie grzybki
Mijając kolejne niewielkie utwory skalne ze starymi drogowskazami wychodzimy na pas łąk nad Slavnym, docierając do krzyżówki szlaków zwanej Na Kopeczku.
Skałka ze starym drogowskazem / Rozdroże nad Slavnym
Na rozdrożu nad Slavnym skręcamy za znakami czerwonymi w lewo i idziemy kilkaset metrów do miejsca, gdzie od głównego szlaku odbija “vyhlidkowa” odnoga. Prowadzi ona przez gęsty las na platformę widokową nad urwiskami Broumovskich Sten zwaną Sławieńskim Widokiem.
Skały w okolicy Slavenskej vyhlidki
Ładnie widać stąd Kotlinę Broumova, Góry Kamienne i Sowie i przede wszystkim okazały masyw Koruny. Pod nami, w głębokiej rozpadlinie wychodzącej ku Martinkovicom zwieszają się przewody linii wysokiego napięcia łączącej Broumov z resztą Czech.
Panorama ze Slavenskej vyhlidki
Wracamy na szlak i nim do krzyżówki nad Slavnym, gdzie wybieramy znaki żółte wiodące w lewo, wśród malowniczych łąk i pól z panoramą Ostasza i Adrszpasko–Teplickych Skał.
Odcinek, którym teraz idziemy stanowi rejon dawnego szlaku pątniczego z doliny Metuji do Wambierzyc (ten sam, który przebiega przez Pański i Machovski Krzyż). Stąd przy drodze schodzącej w dół Slavnego (obok darmowy parking, z którego również można pokonać trasę) sporo przydrożnych krzyży i figur. Ścinamy przez zabudowę wsi zakole głównej szosy i wychodzimy na rozległe pola nad Duchym Dolem z panoramą doliny Ledhujki (właśnie tak), Broumovskich Sten i grzbietu Skalniaka.
Na żółtym szlaku nad Suchym Dołem
Asfaltowy trakt przechodzi w betonowe płyty i rozpoczyna zejście ku zabudowaniom Suchego Dołu. Przy pierwszych mijamy przedstawienie Trójcy Świętej. Na krzyżówce w centrum wsi odnajdujemy znaki zielone i wędrujemy nimi w lewo.
Kolumna wotywna i nepomuk w Suchym Dole
Po kilkuset metrach szlak opuszcza szosę i schodzi nad potok Ledhujka. Przecina go i wiedzie polną drogą na prawym brzegu. Mijamy kaplicę Matki Boskiej z Lourdes wzniesioną w 1883 r., odnowiono ją ponownie i poświęcono w roku 1992. Przy schodach wiodących do kaplicy znajdują się figury Matki Bożej i św. Józefa z Dzieciątkiem.
Jedno z domostw w Suchym Dole / Kaplica lourdska w Suchym Dole
Za kaplicą szlakowi zielonemu zaczynają towarzyszyć żółte tablice z wizerunkiem świątyni ze szpiczastą wieżyczką. Gdy w dolinie bocznego potoczku skręcą w prawo, trzymamy się ich, podchodząc przez świerkowy las do ceglanej bramy i mostku. Mijamy kamienną stację drogi krzyżowej, przekraczamy Bramę Sądu i stajemy przy kapiącym źródełku z figurą Maryi. Jesteśmy na miejscu nieuznanych przez Kościół wydarzeń z końca XIX wieku przedstawianych jako objawienia maryjne.
Źródło Marii i brama nad Suchym Dołem
W sierpniu 1892 r. spacerująca po Tichaczkowym Lesie 14-letnia Kristina Ringlova napotkała panią w ciemnej sukni, która pozdrowiła ją. Przerażone dziewczę uciekło, ale dwa tygodnie później ponownie w tym samym miejscu spotkała tajemniczą postać. Podczas kolejnych widzeń Kristina dowiedziała się, że pani w sukni chce być chwalona śpiewem i odmawianiem różańca. W ciągu dwóch kolejnych lat młoda dziewczyna miała 23 objawienia, które stały się bardzo popularne wśród mieszkańców okolic. Pielgrzymi przybywali setkami i tysiącami, dziennie potrafiło do lasu nad Suchymi Dołami przybywać nawet 10-15 tys. pątników, obserwując widzącą. Objawienia nie zostały uznane przez biskupa z Hradca Kralove, który nie zezwolił na modlitwy w tym miejscu. Mimo powyższego już w roku 1893 r. powstała droga krzyżowa i most przy źródle, postawiono także figurę Maryi, a w roku 1897 powyżej powstała kaplica w stylu zielonego czeskiego neogotyku.
Schody do kaplicy w Tichaczkovym lesie
Pielgrzymi przynosili ze sobą pieniądze, co odbiło się na rozwoju pobliskich Polic nad Metują. Miejscowy gorzelnik dorobił się na wydarzeniach na tyle, że wzniósł w Policach nowoczesny zakład włókienniczy. Miejscowe władze zaniepokojone licznymi zgromadzeniami zakazały wstępu do lasu na Szolcaku i zbiorowych modłów. Kilkakrotnie dochodziło do starć żandarmerii z łamiącymi zakazy pielgrzymami. Sama Ringlova była parokrotnie zatrzymana za naruszenie spokoju. W roku 1902 została aresztowana i oskarżona o zabójstwo towarzyszki swojej pielgrzymki do Mariazell, którą odbyła rok wcześniej. Jej towarzyszkę znaleziono zastrzeloną na drodze do tego sanktuarium. Kristinę skazano na karę śmierci, wyrok zamieniono potem na 15 lat więzienia. Opuściła je po 13 latach i przez kilkadziesiąt lat opiekowała się kaplicą. Zmarła w roku 1957 w Horzicach pod Karkonoszami. Dopiero w roku 1990 drewniana kaplica w Tichaczkowym lesie została poświęcona. Podpalona w roku 2010, spłonęła, lecz została odbudowana w l. 2011-12 ze zbiórki publicznej i ponownie poświęcona.
Kaplica i jedna ze stacji drogi krzyżowej w Tichaczkowym lesie
Do kaplicy dochodzimy od źródełka w prawo, pod górę szlakiem żółtym, który ostatni odcinek pokonuje schodami. Przy kaplicy znajduje się historia miejsca w języku czeskim, ale napisana dość zrozumiale. Przy kaplicy szlak skręca w prawo i prowadzi ciemnym borem, obok końcowych stacji drogi krzyżowej. Wkrótce jednak odbijamy od Kalwarii w lewo, wychodząc na skraj łąk nad Suchym Dolem z widokami na grzbiet Broumovskich Sten ze Szczelińcami i grzbietem Skalniaka w głębi.
Panorama z zakrętu szlaku żółtego
Obok lasu stoi tu osmalona od licznych ognisk Czarcia Skała – piaskowcowy ostaniec kilkumetrowej wysokości. Według podań jest to klasyczny “diabelski kamień”, który miał nieść zniszczenie, lecz zły upuścił go na pianie koguta. Inne legendy mówią, że miały się tu odbywać husyckie nabożeństwa.
Czarcia Skała
Znaki żółte zakręcają w lewo i prowadzą brzegiem lasu, równolegle do drogi z Duchego Dolu. Na asfaltowej drodze napotykamy szlak czerwony, którym idziemy jeszcze kilkaset metrów prosto przez środek pastwisk do parkingu w Hlavnovie, gdzie zostawiliśmy samochód. W samym Hlavnovie warto zwrócić uwagę na stare sudeckie chałupy, ładnie utrzymane.
Widok znad Hlavnova na wąwozy Broumovskich Sten / Pastwiska nad Hlavnovem
INNE TRASY W REJONIE – SPRAWDŹ INDEKS TRAS