Kościół św. Elżbiety (Wrocław)

Zakon z czerwoną gwiazdą i kościół św. Elżbiety z Węgier

Elżbieta Węgierska, kanonizowana przez papieża Grzegorza IX w roku 1235, była córką króla Węgier Andrzeja II (tego, który nie pozwolił osadzić się na stałe na pograniczu jego królestwa Krzyżakom) oraz siostrzenicą Jadwigi z Andechs, małżonki Henryka Brodatego. Została tercjarką zakonu założonego przez Franciszka z Asyżu i zajęła się ubóstwem i dobroczynnością. Patronat Elżbiety węgierskiej parafii w miejskiej części Wrocławia nadano przypuszczalnie wkrótce po bulli Grzegorza IX. Święta związana więzami pokrewieństwa z panującym na Śląsku rodem była cenną patronką w niebie. Czasy były trudne – najazd mongolski roku 1241 tragicznie zakończył podjęte przez Henryków wrocławskich dzieło jednoczenia ziem polskich.

IMG_1039

Nawa główna kościoła św. Elżbiety Węgierskiej

W roku 1253 wnuk Jadwigi i Henryka Brodatego, syn Henryka Pobożnego Henryk III, zwany Białym, książę wrocławski (o którym co nieco już tu pisano przy okazji dziejów Bolesława Rogatki) przekazał stojący w centrum miasta Wrocławia, wtedy jeszcze pod wezwaniem św. Wawrzyńca, zakonowi krzyżowców z czerwoną gwiazdą (Ordo Militaris Crucigerorum cum Rubea Stella). Zakon powstał w latach 30-tych XIII stulecia, w Czechach pod patronatem Agnieszki z rodu Przemyślidów, córki króla Przemysła Ottokara I, która zainicjowała m.in. sprowadzenie do Czech franciszkanów i klarysek (sama w roku 1234 złożyła śluby zakonne). Miał być bractwem szpitalnym. W roku 1237 zakon, oparty na regule św. Augustyna, został zatwierdzony na prośbę Przemyślidki przez papieża Grzegorza IX. Był objęty protekcją czeskich królów takich jak Przemysł Ottokar II. Powyższe wyjaśnia sprowadzenie zakonu na Śląsk przez sojusznika Przemyślidów – Henryka III, syna księżnej wdowy po Henryku Pobożnym – Anny Czeskiej, która również aktywnie wspierała zakon.

IMG_1034

Kościół św. Elżbiety oraz dawne domki altarystów, przebudowane na kamieniczki

 We Wrocławiu krzyżowcy z czerwoną gwiazdą otrzymali w opiekę znajdujący się w rejonie dworu książęcego szpital św. Elżbiety oraz przylegającą doń kaplicę, na miejscu której w XIV-XV wieku powstał gotycki kościół św. Macieja. Wspierany przez rodzinę książęcą zakon stał się szybko głównym zgromadzeniem prowadzącym na Śląsku szpitale m.in. w Świdnicy, Ziębicach, Legnicy i Bolesławcu. W roku 1257 kościół przy wrocławskim rynku otrzymał wezwanie św. Elżbiety. Budowę obecnej gotyckiej budowli rozpoczęto na początku XIV stulecia. Po pożarze Wrocławia w r. 1319 zakon podjął przy patronacie księcia wrocławskiego Bolesława III, zwanego przez tych, którzy korzystali z jego protekcji Hojnym, przez tych co nie skorzystali – Rozrzutnym, budowę okazałego gotyckiego kościoła. Do roku 1340 ukończono nawę, w połowie XV w. zaczęto budować gotycki chór, który otrzymał do roku 1387 właściwą dla gotyku formę. Kościół jako parafialny szybko stał się jedną z najważniejszych świątyń rozwijającego się miasta.

IMG_1903

Widok z wieży kościoła św. Elżbiety na wrocławski rynek

Wysokość nawy głównej budowli osiągnęła ok. 30 metrów – jest to najwyższa nawa wśród wrocławskich gotyckich kościołów. Przy długości wnętrza zaledwie ok. 60 metrów i szerokości nawy głównej 10 metrów jest ona dosyć strzelista (proporcja szereokości do wysokości to ok. 1:3). Wzorowano się przypuszczalnie na cysterskim kościele ze Zlatej Koruny w Czechach. Do kościoła dostawiono ukończoną w połowie XV stulecia wieżę dzwonniczą, która oryginalnie wraz z gotyckim hełmem liczyła aż 130,5 metra wysokości, co stawiało ją wśród najwyższych w Europie. W nawie południowej zachowały się zworniki z herbami Luksemburgów, Królestwa Czech i Księstwa Wrocławskiego. W XV wieku powstały  przy kościele i nie istniejącym dziś cmentarzu farnym gotyckie domki altarystów, którzy, jak sama nazwa wskazuje, mieli pod opieką poszczególne ołtarze w świątyni. Z tego przykościelnego osiedla  do dziś w zmanieryzowanej formie, po przebudowach zachowały się tzw. Jaś i Małgosia. O genezie i pierwotnym położeniu budynków przypomina łaciński napis: “Śmierć bramą życia”.

IMG_1041

Kościół św. Elżbiety – widok od strony prezbiterium

Jak pisałem w wątku o Heinrichu von Rybischu  w roku 1525 kościół św. Elżbiety stał się świątynią protestancką (którą pozostał do roku 1946). Wedle lokalnych przekazów miało to miejsce dzięki wygranej Rybischa w kości z ówczesnym mistrzem zakonu krzyżowców z czerwoną gwiazdą – Erhardem Scultetusem. Krzyżowcy zachowali tymczasem pod opieką szpital św. Elżbiety i kościół św. Macieja, którymi zarządzali do likwidacji zakonu w Prusach w roku 1810 przez ówczesne władze świeckie. Pierwszym pastorem kościoła w nowej funkcji, został na zaproszenie Rybicha wrocławianin z urodzenia Ambroży Moibanus, który w roku 1523 stał się w Wittenberdze uczniem Marcina Lutra. Na Śląsku sprzeciwiał się m.in. szwenkfeldystom.

 

Gotycka Madonna z kościoła św. Elżbiety (w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu)

Początek luterańskiego gospodarowania u św. Elżbiety wiąże się z nieszczęśliwym wydarzeniem. W roku 1529, to jest w roku demolki przez Rybischa opactwa ołbińskiego (którego kolumny fragment wmurowano wówczas w narożnik dzisiejszej Małgosi), zawaliła się wspomniana wyżej, będąca dla wrocławian powodem do dumy, iglica wieży kościoła, upadając na położony niżej cmentarz. Tak upamiętniono to na jednej tablic w kościele: “W roku 1529 w wieczór Św. Macieja Apostoła o pełnej drugiej godzinie w nocy, ołowiany dach tutejszej wieży kościelnej wraz ze szpicem, kopułą i krzyżem spadł z wysokości 119 łokci po stronie zachodniej, jednak dzięki przypadkowi i wielkiemu szczęściu nikt nie poniósł szkody ani niebezpieczeństwa, za co Bogu niech będą dzięki, za jego cudowną miłosierność w wieczności. Amen” (źródło). Hełm odbudowany w formie renesansowej w l. 1531-1535 osiągnął  wysokość zaledwie 91,5 metra. Charakterystyczna, odtworzona dziś, czerwono-zielona dachówka pojawiła się na dachu kościoła św. Elżbiety pod koniec XVI wieku. W roku 1649 oberwała się część więźby dachu. Odbudowany po uszkodzeniach podczas oblężenia Wrocławia przez wojska napoleońskie (1806/07) obiekt, czas Festung Breslau przetrwał w lepszym stanie niż np. niedaleki kościół św. Marii Magdaleny.

IMG_1049

Kościół św. Macieja, dawniej przy szpitalu krzyżowców z czerwoną gwiazdą

Kolejne trzy pożary – w czerwcu 1960 roku, wrześniu 1975 i najbardziej niszczący – w czerwcu 1976 (co do dwóch ostatnich istniało podejrzenie podpalenia), wyłączyły kościół z użytku na ponad 20 lat. Destrukcji uległo wyposażenie wnętrza, w tym barokowe organy. Po długotrwałej odbudowie kościoł został ponownie konsekrowany dopiero w maju 1997 roku, podczas wizyty we Wrocławiu Jana Pawła II. Obecnie posiada status bazyliki mniejszej. Zachowało się m.in. gotyckie sakramentarium z 2 połowy XV w. Na wieży mieści się, obok dwóch dzwonów z 2 połowy XV wieku i jednego z XX w., taras widokowy z panoramą centrum miasta.

IMG_1032

Zbliżenie wieży kościoła św. Elżbiety

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *