Księga sudeckich demonów (32)

Bandyta z zamku Rogowiec, kanonik wrocławski, szaleniec i książę czyli burzliwy żywot Władysława legnickiego

Cztery miesiące po opisywanej w jednej z poprzedniej części śmierci księcia Henryka Brzuchatego czy też Grubego, w czerwcu roku 1296 urodził się jego pogrobowiec Władysław, który, jak miało się okazać, wdał się w dziada – Bolesława Rogatkę. Opiekunem sierot został jak wspomniano Bolko I świdnicki a po jego śmierci w roku 1301 biskup wrocławski Henryk z Wierzbna, któremu jednak zarzucono rozrzutność, być może będącą jedynie pretekstem, bo nowym opiekunem w roku 1302 został sam król Czech i Polski Wacław II. Mimo iż starszy brat Władysława – Bolesław, zwany tu Hojnym, tam Rozrzutnym, próbował nakierować go na ścieżkę kariery duchownej, ten jednak, po dojściu do pełnoletniości czyli wieku 15 lat, w roku 1311 wyświęcony już na subdiakona Władysław wymusił na swym starszym bracie Bolesławie, wydzielenie z księstwa wrocławskiego własnej dzielnicy. Niespodziewanie Bolesław zdecydował się na księstwo brzeskie, przekazując Wrocław bratu Henrykowi zwanemu Dobrym a Legnicę – Władysławowi, przy czym bracia mieli go spłacić. Ponieważ Władysław nie był w stanie spłacić brata ten w roku 1312 pozbawił go księstwa i wziął Legnicę w zastaw za 30 000 marek, zaś Władysław został diakonem i objął w roku 1314 godność kanonika wrocławskiego. Po kilkunastu latach Władysław rzucił stan duchowny i wyjechał na Mazowsze, gdzie wszedł w związek z „niemłodą”, jak zauważa Kronika książąt polskich, siostrą księcia mazowieckiego Bolesława.  W roku 1328, roztrwoniwszy posag, porzucił swą wybrankę. Być może uczestniczył w wyprawie Jana Luksemburczyka na Litwę (1328), w roku 1329 został bowiem zaliczony w poczet braci przyrodnich (Halbbrudern) zakonu krzyżackiego. Na wiosnę roku 1329 Jan Luksemburczyk, zhołdowawszy w marcu księstwo płockie, pociągnął na Śląsk, gdzie Władysław zaoferował mu sprzedaż swych praw do księstwa legnickiego. Powyższą propozycję król Czech wykorzystał jako kartę przetargową przy skłonieniu jego brata Bolesława do złożenia mu 9 maja 1329 roku hołdu lennego, „ponieważ” – jak pisze Kronika książąt polskich – „król zagroził mu że chce mieć Legnicę i jego doprowadzi do upadku, jeśli się jemu nie podda i nie stanie się wasalem króla czeskiego” [wszystkie cytaty z KKP za przekładem J. Wojtczaka-Szyszkowskiego].

Kronika książąt polskich opisuje również jak Władysław, nie chcąc się pogodzić z utratą Legnicy, wystąpił zbrojnie przeciw bratu Bolesławowi, łupiąc ziemię legnicką i brzeską. Po długotrwałej wojnie Władysław został schwytany i osadzony w wieży legnickiej na pół roku ze związanymi rękami i nogami. Wreszcie zawarł ugodę z Bolesławem, na podstawie której ten obiecał wypłacać mu pieniądze na bieżące utrzymanie. Niedługo trwała zgoda – Władysław wkrótce zaczął twierdzić że brat obiecał mu więcej, na co Bolesław trzykrotnie się odprzysiągł. Następnie, jak pisze autor Kroniki książąt polskich Władysław „popadł w chorobę umysłową i dotknął go w pewnym stopniu obłęd, i dołączył do pewnego rycerza, który w owym czasie miał gród Hornsberg [Rogowiec], położony na jednej górze z drugiej strony Świdnicy. Z tego to grodu powtórnie dopuszczał się rabunków i wyrządzał szkody zebrawszy wokół siebie pewną liczbę rozbójników”. Jak wskazuje kronikarz jedna z takich wypraw łupieżczych w okolice Brzegu zakończyła się udaną obroną zorganizowaną przez mieszkańców wsi i pojmaniem Władysława. Bolesław zamknął go na rok ponownie w legnickim więzieniu, gdzie „na tak ciężką chorobę umysłową cierpiał, że kąsał samego siebie i ludzi, którzy mu posługiwali tak, że nikt nie odważył się do niego zbliżyć”. Gdy uznano że obłęd nieco ustąpił wypuszczono go i odtąd błąkał się po kraju, pilnowany przez brata  Bolesława, aż do śmierci, której roku nie znamy – wiemy że nastąpiła po roku 1352 kiedy to zmarł Bolesław Rozrzutny.

Oczywiście w tej historii śląskiego Piasta i jego zmagań ze starszym bratem, nie można zapominać że i Bolesław był zdolny do niejednego okrucieństwa. Jak podaje Kronika książąt polskich podczas pochodów pod brata Henryka, który władał Wrocławiem by skłonić go do zamiany na Legnicę, Bolesław kazał porwać księdza Mikołaja Bancza, kanonika wrocławskiego, gdy był na kapitule w kościele św. Idziego i ciągnąć przez most aż do Jelcza, gdzie go uwięził dopóty go przyjaciele nie uwolnili. Próbował również uprowadzić z kościoła św. Elżbiety we Wrocławiu pewnego radcę brata, a gdy ten zaczął głośno wzywać pomocy słudzy Bolesławowi zrzucili go z konia na ziemię, tak iż poniósł śmierć. W rezultacie tych zabiegów Henryk po odrzuceniu przez Łokietka propozycji protekcji w zamian za przekazanie dzielnicy po śmierci, złożył w roku 1324 hołd lenny królowi rzymskiemu Ludwikowi VI Wittelsbachowi a następnie w roku 1327 królowi Czech Janowi Luksemburczykowi, co spowodowało przejście Wrocławia po jego śmierci w listopadzie roku 1335 pod panowanie czeskie. Sam Bolesław doczekał się natomiast ekskomuniki za zajazdy na dobra kościelne podczas konfliktu biskupa wrocławskiego Nankera z Janem Luksemburczykiem.

Ruiny zamku Rogowiec

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *