W poszukiwaniu stawów mniej obleganych w ciepłe majowe dni wyruszyliśmy w rejon Gądkowic i Potaszni.
Gądkowice
Na Stawie Gądkowickim biegały jakieś duże zwierzęta, ukryło je jednak rozległe trzcinowie nad brzegami. Stawy opustoszały, ptaki siedzą ukryte na gniazdach, jednak co jakiś czas coś przelatuje nad głowami.
Głębiej wśród lasów znajduje się urokliwy Staw Sarni. Tym razem, oprócz spłoszonego bielika i paru kaczek niemal całkiem pusty.
Owego bielika dopadliśmy nad sąsiednim Stawem Wrocławickim – jednym z największych w okolicy.
Poza tym staw okupowały łabędzie nieme
Staw Andrzej koło Bracławia
Staw Andrzej to ostatni duży staw od strony wschodniej w kompleksie Stawno. Można do niego dojść polami lub szlakiem “końskim” od wsi Bracław. Częściowo zarośnięty jest trzciną.
Trzciny oznaczają oczywiście duże możliwości w okresie gniazdowania
Na okolicznych polach ptactwo żeruje – jest sporo drobiu, uwaga zwłaszcza na przebiegające przez szosę bażanty, ale i pojawiły się przelotem łabędzie krzykliwe