Przełęcz nad Dworkami (650) – bez znaków – Wysoka (750) – znaki zielone – rozdroże pod Ptasim Szczytem (480) – znaki niebieskie – Włodowice (400) – znaki niebieskie, szlak konny – Góra św. Anny (647) – znaki zielone – Pardelówka (740) – bez znaków – Przełęcz nad Dworkami. 22,5 km. Suma podejść: 700 metrów.
Trasę możemy rozpocząć w kilku miejscach – z siodła między Dworkami a Krajanowem przy lokalnej drodze Świerki Górne – Włodowice, we Włodowicach przy kościele św. Piotra Kanizjusza bądź w Nowej Rudzie. Poniżej opisuję pierwszy wariant. Od przystanku na przełęczy między Głowami a Pardelówką, znajomej z trasy “Włodzickie pogranicze” idziemy boczną drogą prowadzącą od przydrożnej kapliczki prosto pod górę, w stronę widocznego grzbietu Wysokiej (750 m) w Górach Suchych. W miarę krótkiego podejścia w tyle otwiera się widok na Górę Włodzicką i fragment Gór Sowich.
Dochodzimy do granicy lasu na widocznym grzbiecie i tuż za nią, wciąż prosto dochodzimy do szlaku zielonego prowadzącego z Golińska wzdłuż granicznego grzbietu Gór Suchych aż do Tłumaczowa. Kierujemy się wspomnianym szlakiem w lewo, mijając po prawej otwierające się rozległe wylesienie z ładną panoramą Kotliny Broumowskiej zamkniętej wałem Broumowskich Ścian. U stóp grzbietu Gór Kamiennych rzuca się w oczy malowniczo położony barokowy kościół w Szonovie.
Szlak zielony schodzi na drogę prowadzącą czeską stroną granicy, ale właściwie można to zejście zignorować, gdyż obok grzbietem prowadzi równolegle nieco przywalony drzewami dukt. Jeżeli wybierzemy mimo wszystko szlak – proponuję opuścić go tuż pod widocznym po lewej wylesionym wierzchołkiem Wysokiej i wrócić na grzbietową drogę, jest to wariant przyjemniejszy niż błąkanie się po krzakach biegnącej poniżej grzbietu granicy.
Z Wysokiej mamy ograniczone widoki na Góry Suche – sięgające Ruprechcickiego Szpiczaka. Grzbietowy dukt sprowadza ze szczytu do ciemnego lasu i schodzi cały czas linią grzbietu do wyraźnej drogi leśnej. Maszerujemy nią kawałek i w momencie, gdy zakręca w lewo, schodzimy prosto w dół na widoczne poniżej rozdroże. Stąd kierujemy się duktem prosto pod górę, podchodząc stokami Kozubca (668 m), na którego grzbiecie napotkamy ponownie szlak zielony, który tymczasem błąkał się po zachodnich stokach grzbietu Gór Suchych.
Szlak obniża się stopniowo granicą, zostawiając po lewej grzbiet Gór Suchych. Przekraczamy niewielką dolinkę z wodnym ciekiem i wychodzimy na skraj rozległych łąk, z których widoki sięgają niedalekiego Szczelińca Wielkiego. Za kolejną doliną potoku – pod Ptasim Szczytem od granicy w lewo odchodzi dukt wraz ze szlakiem niebieskim. Kierujemy się nim, wychodząc po kilkuset metrach na łąki położone nad należącą do Włodowic kolonią Rzędzina w dolinie potoku Mątwa między Ptasim Szczytem (513 m) a widocznym po lewej Młynarzem (540 m).
Na wspomnianym skraju lasu warto odbić ok. 200 metrów w prawo drogą wzdłuż owej granicy do położonej tuż powyżej niewielkiej, choć urokliwej kapliczki.
Osiągamy siodło we wspomnianym grzbiecie Wzgórz Włodzickich (ok. 475 m), z którego mamy widoki na bliską już Nową Rudę oraz lesistą kopę Krępca (645 m) oddzielonego doliną Włodzicy.
Stopniowo obniżamy się obok murowanej kapliczki do położonej nad Włodzicą przy szosie z Nowej Rudy do Tłumaczowa wsi Włodowice.
Wieś osiągamy w pobliżu krzyżówki szos z Tłumaczowa, Nowej Rudy i Krajanowa, przy kościele pod wezwaniem św. Piotra Kanizjusza.
Szlak niebieski przecina Włodzicę i rozpoczyna podejście zakosami stokami Krąpca, przechodząc pod wiaduktem linię kolejową Wałbrzych – Kłodzko. Wychodzimy na skraj łąk i stąd mamy dwie możliwości: albo pod górę wspomnianymi łąkami do drogi na skraju lasu pod Krępcem, która wychodzi na szlak konny albo (mniej widokowa) za znakami niebieskimi do wspomnianego szlaku konnego i nim w prawo do góry.
Podejście jest dość mozolne, ale wynagradzają to (w wariancie I) ładne widoki na Wzgórza Włodzickie i Góry Stołowe. Widać m.in. pokonaną przez nas trasę od Wysokiej przez wał między Rzędziną a Włodowicami.
Szlak konny znakowany pomarańczową kropką przewija się przez ramię Krąpca, z prawej dołącza żółty szlak turystyczny z Tłumaczowa. Na przedzie otwiera się widok na osiedle pod szczytem Góry św. Anny z barokowym kościółkiem oraz położoną powyżej, niedawno ponownie otwartą dla turystów wieżę widokową na wierzchołku wzgórza.
Dochodzimy do położonego w kępie drzew kościółka św. Anny i wybieramy szlak zielony, który prowadzi wzdłuż kościelnego ogrodzenia (słabe oznakowanie).
Wychodzimy ponownie na łąki i zmierzamy lekko pod górę w stronę bliskiej już wieży widokowej na Górze św. Anny. W obrębie zadaszenia w przyziemiu wieży znajdują się ławki, na których można odpocząć przed wspięciem się na szczytową platformę.
Panorama z niej jest całkiem, całkiem – przy dobrej widoczności sięga pewnie Karkonoszy, przy gorszej obejmuje obok sąsiedniego Krąpca Wzgórza Włodzickie, niemal całe Góry Sowie z Nową Rudą poniżej, pobliską Górę Wszystkich Świętych i Góry Stołowe.
Do Nowej Rudy możemy zejść albo szlakiem żółtym, wzdłuż stacji drogi krzyżowej, albo szlakiem zielonym, który prowadzi przez pewien odcinek skrajem lasu z widokami na miasto i pasmo Gór Sowich.
W mieście szlak zielony przecina park, obchodzi centrum (można ten odcinek skrócić, przechodząc przez rynek, następnie schodząc schodkami nad Włodzicę i kierując się uliczką w stronę blokowisk na stokach Sokolego Garbu. Powinniśmy wyjść z powrotem na szlak przy “biedronce”). Następnie czeka nas dość mozolne podejście przez osiedle mieszkalne i następnie teren ogródków działkowych do granicy pól pod Sokolim Garbem (615 m).
Nagrodą za wspomniane podejście będą ładne widoki z pól pod Krępcem na Nową Rudę, Góry Sowie i G. św. Anny z Krępcem.
Szlak zielony kieruje się już spłaszczonym terenem prosto, mija niewielką kapliczkę i na rozdrożu biegnie dalej prosto, przecinając poprzeczną drogę gruntową (uwaga na słabe oznakowanie, należy zignorować narzucającą się drogę odchodzącą w lewo pod skraj lasu pod szczytem Sokolego Garbu).
Z tego odcinka, po prawej mamy ładne widoki na najwyższe partie Gór Sowich z wyłaniającą się zza rozległej Grabiny Wielką Sową oraz Kalenicą.
Szlak trzyma się jednak cały czas linii grzbietu, odbijając w prawo do schodzącej do kolonii drogi. Po kilkuset metrach wychodzi na sam grzbiet w rejonie płytkiego siodła między Czerwienią a Pardelówką.
Po prawej otwiera się ponownie szeroka przestrzeń łąk z panoramą doliny Włodzicy (widać wiadukt w Ludwikowicach Kłodzkich), Wzgórz Wyrębińskich oraz potężnego wału Gór Sowich.
Cały czas prosto przecinamy siodło i lekkim łukiem w lewo rozpoczynamy podejście na Pardelówkę (ok. 740 m).
W miarę zyskiwania wysokości w tyle wyłania się Krępiec i G. św. Anny, a przy dobrej widoczności także Kotlina Kłodzka z Masywem Śnieżnika.
Teraz albo skracając przez łąki przecinamy widokowy wierzchołek Pardelówki (740) albo obchodzimy go szlakiem, skręcając w lewo w widoczną drogę przecinającą pastwiska.
Przed nami otwiera się widok na Górę Włodzicką i stożki Gór Suchych na horyzoncie.
Wspomniana droga w lewo dochodzi do granicy lasu na północno-zachodnich stokach Pardelówki i kierując się wzdłuż linii drzew doprowadza nas do poprzecznego duktu schodzącego z prawej od strony Góry Włodzickiej (ten odcinek był już opisywany w “drugą” stronę przy okazji trasy “Włodzickie pogranicze“).
Wychodzimy na kolejne rozległe pola z widokami na graniczny grzbiet Gór Kamiennych z zapoznaną przez nas Wysoką oraz centralną część Gór Suchych – po prawej w oddali. Idziemy nim kawałek w lewo i na linii drzew biegnących w prawo, skręcamy w odchodzącą w tę stronę drogę.
Wspomniana prowadząca miedzą droga doprowadza nas do szerokiego gruntowego traktu biegnącego z kolonii Krajanów.
Owym wygodnym traktem w prawo po kilkuset metrach docieramy na przełęcz między Krajanowem a Dworkami, gdzie rozpoczynaliśmy naszą wycieczkę.
MAPA TRASY W MAPY.CZ (nieco zmienione przejście przez Pardelówkę)
Fragment mapy wyd. Sygnatura z: https://mapysudetow.files.wordpress.com z zaznaczoną trasą opisaną wyżej (na mapie brak wyznakowanego w terenie szlaku niebieskiego od granicy państwa nad Rzędziną przez Włodowice do Nowej Rudy).