Śnieg zwinął się z południowych zboczy Ślęży, nie było go również na Raduni. Na trasie w masywie Raduni pozostało trochę błota i na wilgoci skorzystały grzyby – trochę opieniek i więcej trujących gołąbkopodobnych. W Sudetach właściwych znów na południu była gęsta pierzynka chmur i mgieł, zaś Karkonosze prezentowały się ładnie, zamykając od pd. zach widnokrąg. Pogoda ładna, choć bezchmurne z początku niebo rychło zostało pomaziane białymi smugami.
GALERIA