Ostrzyca (501 m n.p.m.)

Jeżeli Ślęża jest nazywana śląskim Olimpem, to Ostrzycy nadaje się zwykle miano lokalnej Fuji-jamy. Najbardziej znany polski „wulkan” wyrasta wyraźnym, kształtnym stożkiem na przedpolu Sudetów, z pofałdowanego krajobrazu Pogórza Kaczawskiego jako jego najwyższe wzniesienie, gdzieś pomiędzy Złotoryją a Śląskim Lwówkiem, osiągając wysokość ponad 500 m n.p.m. Właściwy stożek wulkanu, znacznie wyższy niż obecny szczyt, nie zachował się. Pozostał nek, czyli bazaltowy rdzeń wypełniający dawny komin wulkaniczny. Ale i tak twardy bazalt o ciemnej, niemal czarnej barwie sprawił, iż zalesiony kompleks Ostrzycy wyrasta dziś około 200 metrów ponad otaczające łąki. Ostrzyca przetrwała zlodowacenie skandynawskie, podczas którego Kaczawa, płynąca pierwotnie Kotliną Proboszczowa, została zepchnięta w dzisiejszą przełomową dolinę pod Sędziszową. Zalegające szczytowe partie rumowiska skalne powstały później, podczas ostatniego zlodowacenia, kiedy to lodowiec dotarł do północnej Polski, schładzając znacznie klimat. Wietrzenie mrozowe rozsadzało bazalty na skalne rumowisko, które zsuwało się i osadzało na zboczach, tworząc gołoborza.

Przy drodze z Bełczyny do Proboszczowa

Ostrzyca z drogi Proboszczów – Bełczyna

Człowiek od dawna zwracał uwagę na nietypową górę – ponoć dawno temu czczono tu jakieś pogańskie bóstwa. Dużo później, w czasach reformacji, pod Ostrzycą pojawiła się sekta schwenkfeldystów, których miał tu przynieść sam diabeł, gdy worek z kacerzami rozdarł się o ostry szczyt góry. To oczywiście legenda, podobnie jak kolejna – o jeźdźcu bez głowy, który miał przemierzać las na stokach Ostrzycy. Podania te, podobnie jak romantyczny krajobraz, zaczęły przyciągać turystów tak, iż w roku 1839 ówczesny właściciel Proboszczowa postawił w połowie drogi z wsi na wierzchołek niewielką gospodę.

Przy drodze z Bełczyny do Proboszczowa
Ostrzyca od pd. wsch.

Prowadzącą do gospody aleję obsadzono lipami. Wędrówkę na szczyt ułatwiono ponad czterystoma bazaltowymi schodkami, przy których znajdowały się poręcze, a gdzieniegdzie wzniesiono kamienne ławki. Na szczycie, ze względów bezpieczeństwa, zamontowano barierki. Roztaczał się stąd rozleglejszy widok niż obecnie, gdy widoczność ograniczają drzewa. Ze względu na wybitne walory przyrodnicze już w 1926 roku objęto Ostrzycę ochroną. Zakazano tu zakładania kamieniołomów, niszczenia roślinności, płoszenia i zabijania zwierzyny.

Na szczycie Ostrzycy

Pod koniec drugiej wojny światowej Niemcy uznali wzgórze za punkt strategiczny. W 1944 r. na stokach wykopano kilka linii okopów i stanowiska ogniowe. Aby odsłonić pole ostrzału wycięto znaczną część drzew, również w partii szczytowej. Po wojnie w lasach wokół Ostrzycy znalazły schronienie oddziały partyzanckie Jana Bogdziewicza – “Czarnego Janka”, które w latacg 1948-52 walczyły z “władzą ludową”. Pojmanego “Janka” skazano na śmierć i rozstrzelano w czerwcu roku 1953 r. w znanej katowni komunistycznej na Kleczkowskiej we Wrocławiu.  W czasie walk z Czarnym Jankiem zniszczono budynek schroniska – gospody pod Ostrzycą. Do dziś pozostały po nim tylko fundamenty oraz głęboka betonowa studnia, w której, jak wieść gminna głosi, ukryto kosztowności.

Bazaltowe formy na Ostrzycy

W roku 1962 utworzono florystyczno – geologiczny rezerwat przyrody o nazwie Ostrzyca Proboszczowicka. Celem rezerwatu była ochrona najpiękniejszych w Polsce gołoborzy bazaltowych oraz roślinności porastającej szczytową część wzgórza. Wśród gołoborzy rosną rachityczne drzewa, których korzenie z trudem wciskają się w podłoże skalne. Dęby porastające szczyt Ostrzycy tworzą przysadziste formy o koronach ukształtowanych przez silne wiatry. W dolnych partiach stoków dominuje świerk. Na Ostrzycy występują interesujące zespoły paproci naskalnej zanokcica północna, zanokcica skalna, paprotnica krucha, paprotka pospolita, narecznica samcza i wietlica samcza. Z  widokami jest niestety średnio, bo drzewa znacznie ograniczają zasięg spojrzenia ze szczytu – jedynie w kierunku południowo-wschodnim i wschodnim coś widać.

Widok na Góry Kaczawskie

DOJŚCIE:

Na Ostrzycę najbardziej dogodne dojście dojście prowadzi z Proboszczowa (szlak żółty, ok. 1 km od wsi drogą gruntową przy szlaku urządzono plac parkingowy) lub od wąskiej szosy Byczyna – Proboszczów (szlak zielony), skąd Ostrzyca prezentuje się ładniej, lecz trudniej zaparkować. Oba szlaki prowadzą poza początkowym fragmentem lasem bez widoków, pierwszy z nich mija ruiny dawnego schroniska – końcowy odcinek to wspinaczka bez znaków po wspomnianych kamiennych schodkach.

MAPA

GALERIA DODATKOWA:

Ostrzyca w porannych mgłach
Bazaltowe schodki na szczyt
Gołoborza na zboczach
Gołoborza na zboczach Ostrzycy
Widoki ze szczytu
Na wierzchołku Ostrzycy

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *