Wokół Jarkowic

Jarkowice Hubertus (570) – znaki niebieskie – Paczyn (700) – znaki zielone i żółte – Rozdroże pod Sulicą (890) – znaki żółte – Przeł. Okraj (1046) – znaki czerwone – Nad Hornymi Alberzycami (900) – znaki czerwone – Dolina Srebrnika (630) – znaki żółte – Jarkowice. Długość: 22 km. Suma podejść: 850 metrów.

Samochód zostawiamy w Jarkowicach np. przy skręcie szlaku niebieskiego (remizie), kierując się nim na rozległe pola i łąki ponad wsią. Przez moment po lewej nad doliną Złotnej widoczne jest zamykające wąski horyzont Czoło (1266 m) w Kowarskim Grzbiecie.

Szlak niebieski z Jarkowic do Paczyna / Widok na Jarkowice i dolinę Złotnej

Droga i szlak wyraźnie zakręcają w prawo, a dość płaski teren zaczyna stopniowo się wznosić.

Na szlaku niebieskim do Paczyna

Z uwagi na zmianę perspektywy ponad doliną Złotnej i Srebrnika przesuwa się nam teraz Lasocki Grzbiet.

Lasocki Grzbiet ze szlaku niebieskiego, w dole Jarkowice
Z uwagi na słabe oznakowanie ta część szlaku może być dość myląca – kieruje się on cały czas pod górę, lekko w prawo, w stronę siodła pod widoczną po prawej Stróżą (711 m). Za nami panorama rozszerza się o grzbiet Pańskiej Góry oraz wyrastające zza niego Rychory.
Podejście na siodło pod Stróżą – panorama Rychor i Lasockiego Grzbietu
Szlak wyprowadza skrajem brzeziniaka na płytkie siodło pod Stróżą, przed którym z prawej dołącza szlak rowerowy. Następnie kieruje się w lewo (ponownie, słabe oznakowanie) przez wąskie pasmo lasu na kolejny pas łąk. Po prawej wyrastają lesiste stożki Łysej Góry (766 m) nad Paczynem oraz Zadziernej.
Droga na siodło pod Stróżą, w tle grzbiet Rychor /Widoki na Łysą Górę i Zadzierną
Teraz czeka nas prosty, płaski odcinek do górnej części widocznej w dolinie wsi Paczyn.
Szlak niebieski nad Paczynem
Niestety widoki są ograniczone sąsiednimi grzbietami górskimi, choć po lewej pojawia się czubek Lasockiego Grzbietu, zaś po prawej towarzyszy nam lesisty masyw Łysej Góry.
Widoki na Łysocinę / masyw Łysej Góry oraz Świerczyna
Na rozwidleniu wśród łąk szlak niebieski kieruje się w lewo i nieznacznie się obniżając osiąga ostatnie zabudowania Paczyna, założonej już w XIV wieku wsi zagubionej wśród grzbietów wschodniego krańca Karkonoszy. Stąd podchodzimy krótko do kończącej się do głównej ulicy Paczyna i rozdroża, na którym napotykamy szlak zielony z Lubawki na Rozdroże pod Sulicą.
Łąki nad górną częścią Paczyna / Krzyżówka ze szlakiem zielonym
Wędrujemy nim w lewo wygodną drogą prowadzącą w stronę skraju lasu. W tyle zostają Łysa Góra i Zadzierna oraz tafla zbiornika Bukówka.
Widoki znad Paczyna na Łysą Górę, Zadzierną i Bukówkę
Już w lesie, w miejscu gdzie od szlaku odbiega dukt w prawo nad zarastającą przecinką ładnie widać najwyższy w Rudawach Janowickich Skalnik.
Masyw Skalnika w Rudawach Janowickich
Szlak kieruje się szerokim leśnym traktem w lewo, mijając plantację jodły oraz młodniki porastające wiatrołom po prawej.
Na szlaku zielonym na Rozdroże Kowarskie
Kolejny odcinek prowadzi lasem, ale w niektórych miejscach zza drzew widać fragmentarycznie Grzbiet Lasocki. Podczas opisywanego przejścia droga na odcinku kilkuset metrów została rozjechana przez drwali, ale udało nam się przejść bokiem kierując się dróżką na widoczne na zdjęciu po prawej wzniesienie, a potem wzdłuż uwidocznionego na zdjęciu poniżej młodnika, ścinając łuk szlaku. Szlak zielony dołączył z lewej po ok. 600 m.
Przecinka z widokiem na Grzbiet Lasocki / Szlak zielony przed Rozdrożem Kowarskim
Od miejsca, gdzie dukt, którym wiedzie szlak łączy się z wyraźną, szeroką dochodzącą z lewej pod ostrym kątem drogą leśną proponuję wariant alternatywny. Na kolejnej krzyżówce (po ok. 100 metrach) skręcamy w prawo i wychodzimy na skraj młodników pod Koszutą (827 m) po ok. 250 metrach, dochodząc do szerokiej poprzecznej drogi, którą kierujemy się w lewo na skraj bliskiej już polany szczytowej Koszuty.
Polana szczytowa Koszuty
Z owej polany, porastającej młodymi świerkami, przez którą prowadzą “zwierzęce” ścieżki rozciąga się malowniczy widok na najwyższe partie Lasockiego Grzbietu, Sulicę i wystające zza niej Czoło.
Widok z Koszuty na Łysocinę
Wracamy na opisaną wyżej drogę leśną wiodącą dolnym brzegiem polany i maszerujemy nią w prawo po kilkuset metrach osiągając dochodzący z prawej dukt. Stąd jeszcze ok. 200 metrów w lewo do krzyżówki, na której ponownie napotkamy szlak zielony. Szlak ów wyprowadza w prawo na wylesienie nad Rozdrożem Kowarskim z kolejnym ładnym widokiem na Grzbiet Lasocki.
Widok na otoczenie doliny Białego Strumienia – Borowa, Łysocina i Sulica
Stąd blisko już do skrzyżowania szos na Kowarskim Rozdrożu – znaki zielone prowadzą stąd (ponownie słabe oznakowanie) kawałek szosą w stronę Przeł. Okraj, po czym schodzą na boczną, zamkniętą szlabanem drogę trawersującą zbocza Sulicy. Wznosimy się nimi niezbyt stromo, z organiczonymi widokami na Lasocki Grzbiet.
Na trawersie Sulicy
W miejscu, gdzie szlak zielony wychodzi ponownie na szosę na Przeł. Okraj sugeruję wariant alternatywny – w górę skarpą po prawej prowadzi bowiem ścieżka, która dochodzi na skraj podszczytowego wylesienia Sulicy z samotną amboną myśliwską. Podchodzimy nim, zostawiając po prawej ambonę na widokowy tu grzbiet opadający z Sulicy.
Podejście na grzbiet Sulicy / Widoki z podejścia na Grzbiet Lasocki
Tuż za grzbietem napotykamy wiodący z prawej, z Przełęczy Kowarskiej szlak żółty na Przełęcz Okraj. Jak wspominałem z tego odcinka mamy ładną panoramę Grzbietu Lasockiego, rejonu Przeł. Okraj i Czoła, pomiędzy którymi wystaje grzbiet Czarnej Kopy (1407 m).
Widok spod Sulicy na rejon Przeł Okraj / Szlak żółty pod Sulicą
Z przecinki pod Sulicą schodzimy krótko za znakami żółtymi do parkingu i wiaty na Rozdrożu pod Sulicą. Stąd czeka nas krótki odcinek szosą na Okraj, ścięcie jej łuku i ponownie nieco dłuższy (ok. 500 metrów) odcinek asfaltem przed samą przełęczą.
Parking i wiata na rozdrożu pod Sulicą / Kwietniowe podejście na Przeł. Okraj żółtym szlakiem
Na przełęczy przekraczamy granicę polską i wybieramy czeski szlak czerwony prowadzący w lewo łukiem, okrążającym spory parking. Po prawej, nad zabudowaniami Pomeznich (Granicznych Bud) wyłania się stożek Śnieżki.
Zabudowania Pomeznich Boud, w tle Śnieżka i Czarna Kopa
Szlak prowadzi asfaltową drogą dojazdową do kościoła w Małej Upie, wśród zabudowy pensjonatowej górnej, położonej na wysokości ponad 1000 m n.p.m. części wsi.
Na szlaku czerwonym w górnej części Małej Upy
Cały czas towarzyszą nam ładne widoki – po lewej na niski tu Lasocki Grzbiet, na wprost – na masyw Czernej hory nad Jańskimi Łaźniami, po prawej zaś na Rużovą horę, Śnieżkę, Czarną Kopę i Kowarski Grzbiet.
Przedwiośnie pod Okrajem / Śnieżka znad osiedla Czerna Woda
Kilkusetmetrowy odcinek lasem przecina boczne ramię Lasockiego Grzbietu i szlak czerwony osiąga krzyżówkę dróg jezdnych, z których ta w prawo po ok. 300 metrach doprowadziłaby nas do biegnącego równolegle szlaku żółtego, również do kościółka w Małej Upie. Z przecinki po prawej ponownie widać Śnieżkę.
Śnieżka z krzyżówki w rejonie Rennerovych Bud
Przy kolejnej, położonej tuż obok krzyżówce na skraju rozległej łąki pod Łysociną zajętej przez pensjonaty osiedla Rennerove Budy znajdują się ławeczki, gdzie można odpocząć.
Rennerove boudy, w tle grzbiet Łysociny
Stąd, jak już kiedyś opisywałem, możliwe są dwa warianty – jeden w lewo nieznakowaną “Bajkową Ścieżką”, drugi – szlakiem w prawo, obok kościółka w Małej Upie. Oba mają podobną długość i łączą się na rozdrożu Czestnik na pd. stoku Łysociny. Z uwagi na rozmokły śnieg wybraliśmy ten drugi wariant.
Na szlaku czerwonym: widok na osiedle U Kostela, Długi Grzbiet (1085) i Svetlą (1244)
Prowadzi on w dół asfaltem w górnej części doliny Rennerowego Potoku, otwierając ponownie po prawej widoki na Śnieżkę.
Górna część doliny Rennerowego Potoku, w tle Śnieżka i Czarna Kopa
Przed nami widnieje na tle lesistej Krowiej Góry (1071 m) barokowy kościółek św. Piotra i Pawła w Małej Upie, do którego dochodzimy, mijając kamienną figurę św. Jana Nepomucena.
Kościółek w Małej Upie, Krowia Góra i Śnieżka / “Nepomuk” u kostela
Obok kościoła przełomu XVIII i XIX w. znajduje się zabytkowy budynek plebanii i oczywiście, obowiązkowo na rozdrożu, karczma. Szlak czerwony skręca tu w lewo, prowadząc w stronę granicy lasu na stokach Łysociny.
Kościół św. Piotra i Pawła wraz z plebanią / Osiedle U Kostela, w tle Skalny Stół
Wszystko co dobre się kończy, nawet widoki z okolic Okraju, dlatego czeka nas teraz dość monotonny odcinek lasem, lekko pod górę, wciąż ze znakami czerwonymi, które trawersując zbocza Łysociny osiągają wreszcie wspomniane wyżej rozdroże Czestnik (1002 m).
Wiosenny śnieg na szlaku czerwonym / Rozdroże Czestnik
Od krzyżówki już blisko do położonej na polanie w górnej części doliny Łysocińskiego Potoku, na wysokości ok. 960 m n.p.m Łysocińskiej Boudy.
Przy Łysocińskiej Boudzie
Od Łysocińskiej Boudy szlak czerwony, cały czas trawersując pd. zach. stoki granicznej  odnogi Lasockiego Grzbietu stopniowo obniża się, wychodząc wreszcie na granicę państwa ok. 250 metrów przed skrajem malowniczych łąk nad Hornimi Alberzicami.
Zejście szlakiem czerwonym do Hornich Alberzic: widok na grzbiet Łysociny / łąki nad wsią
Przed łąkami należy opuścić czeski szlak i za polskimi znakami zielonymi prowadzącymi granicą dojść do początku łącznikowego szlaku czerwonego, którym w lewo, lasem bez widoków schodzimy dość stromo w dolinę Srebrnika. Niestety w okresach mokrych miejscowe dukty są zryte przez leśników (zwłaszcza ostatni odcinek ze szlakiem niebieskim przed zbiegiem z doliną Białej Wody).
W dolinie Srebrnika / Widok z doliny Srebrnika na Lasocki Grzbiet
Od wylotu doliny Białej Wody kierujemy się cały czas prosto szlakiem czerwonym, a potem schodzącym z Rozdroża pod Łysociną szlakiem żółtym, który mija ruiny wapiennika i przewija się (słabe oznakowanie) jezdnią między domami Jarkowic, dochodząc do głównej szosy Przeł. Kowarska – Miszkowice tuż przy remizie, gdzie rozpoczynaliśmy wycieczkę.
Polana u zbiegu dolin Srebrnika i Białej Wody / Ruiny wapiennika w dolinie Białej Wody

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *