Pomiędzy grzbiety masywu Suszycy i Czernicy w G. Bialskich w głęboką dolinę wcisnął się Młynowiec. Kilka domostw przy rowerowym szlaku i wytyczonej za Marianny Orańskiej Młyńskiej Drodze prowadzącej w góry. Najmniejsza miejscowość gminy Stronie Śl. z ładnymi widokami z łąk powyżej.
Łysiec stopniowo przestaje być łysy. Świerki i brzozy pochłonęły już tutejsze rumowisko skalne. Wciąż jednak ze szczytowej polany widać gniazdo Śnieżnika i położone hen w dole, u zbiegu dolin Morawki i Białej Lądeckiej Stronie Śląskie z wałem Gór Bystrzyckich w oddali. I wciąż jest tu odludnie.
Trzy Siostry przeszły odwrotną drogę niż pobliski Łysiec. Wycięcie części otaczających drzew odsłoniło majestat tej grupy skalnej o wysokości około 20 metrów, złożonej z trzech okazałych gnejsowych wieżyc, w miejscowym podaniu wiązanej ze smokiem z Łyśca. Odpocząć można na skalnym siodle między pn. a środkową “siostrą”.
Góry Bialskie mają to do siebie że nie bardzo wiadomo gdzie się kończą. Czesi nie wyróżniają ich w ogóle. W każdym razie na południe od Białej Lądeckiej wybiega tu ramię Pałasza, znane ze schroniska i terenów narciarskich Paprsek. Znajduje się w nim łysy Vetrov, sam w sobie dobry punkt widokowy, który jest ostatnio ulepszany przez budowę repliki dawnej wieży widokowej na Śnieżniku.
Wyraźną pn. i wsch. granicą pasma jest Dolina Białej Lądeckiej. Rozłożona między G. Bialskimi i Złotymi nie tylko jesienią jest malownicza, zwłaszcza w górę od wsi Stary Gierałtów. Nad Bielicami część lasu na zboczach doliny zachowała cenny drzewostan i jest objęta ochroną jako rezerwat Puszcza Śnieżnej Białki.
Czernica to nie najwyższy, lecz najpopularniejszy szczyt G. Bialskich, co zawdzięcza krzyżującym się tu szlakom turystycznym oraz drewnianej wieży widokowej, z której panoramę nieco psuje płaszczyzna wierzchołka góry. Ma to jednak swoje plusy bowiem poza widoczną na pn. Niziną Śląską ma się wrażenie jakby wokół nie było żadnych ludzkich osad.