Rozległa, lekko podmokła łąka położona na grzbietowym zrównaniu (płaninie) pomiędzy Śląskim (okolice Łabskiego Szczytu) a Czeskim (Krkonosz i Kotel) Grzbietem Karkonoszy na wysokości 1300-1400 m n.p.m. Z równi wypływają potoki Mumlava, Panczawa oraz strumień uznany za główny ciek Łaby kończącej swój bieg 1165 km dalej (niektóre źródła podają 1154 km) w Morzu Północnym pod Hamburgiem. Łąkę, będącą świadectwem dawnej gospodarki pasterskiej, porasta dość gęsto kosodrzewina – niedawno trzebiona w ramach planowej akcji czeskiego KRNAP. Rejon źródeł Łaby odwiedzano już dawno – biegł tędy stary szlak ze Śląska zwany do dziś Czeską Ścieżką. Być może tędy właśnie Bolesław Krzywousty przedzierał się z wojami do Czech w wyprawie, o której wspomina kronikarz Gall. W XVIII wieku miała tu powstać osada, lecz kilka letnich budynków jakie ostatecznie wzniesiono zniknęło po kilkudziesięciu latach. W 1-szej połowie XIX wieku powstał nad wodospadem Łaby szałas do obsługi turystów, gdzie oferowano ser, mleko, chleb i coś mocniejszego do picia, wkrótce powstała nieco wyżej większa, drewniana buda, w której hodowano bydło i goszczono na poddaszu turystów. Jej właściciel z Górnych Rokytnic zbudował również przegrodę na Łabie i Panczawie, zwiększając w ten sposób sztucznie za drobną opłatą efekt obu wodospadów.
Łabska Łąka w zimie, w tle Kotel
W roku 1877 budę tę nabył hrabia Harrach i oddał dzierżawcy z przeznaczeniem na gospodę, została ona rozbudowana. Z uwagi na rozwój turystyki i transportu pod koniec XIX wieku pojawiły się tak daleko idące pomysły jak doprowadzenie do źródeł Łaby linii kolejowej. Ostatecznie jednak w l. 1932-36 na grzbiet Karkonosza doprowadzono szosę. W tym samym okresie schronisko nad Łabą zmodernizowano, zapewniając m.in. elektryczność. W latach trzydziestych na płaskich wzniesieniach ograniczających Łabską Łąkę (a właściwie jej południową część – Łąkę Panczawską) zbudowano też w obliczu niemieckiego zagrożenia szereg betonowych bunkrów, które jednak nie miały okazji przejść bojowej próby. Poniżej stanęły koszary, wykorzystywane później jako schronisko Jestrabi bouda.
Po pożarze starego schroniska Labska bouda w listopadzie roku 1965 w miejscowym krajobrazie przybył nowy, dość kontrowersyjny w wielkości i formie obiekt – otwarty w roku 1975 hotel górski, którego betonową bryłę łagodzi nieco wtulenie w stok ponad wodospadem Łaby. Obecnie planuje się jego przebudowę. Ok. 50 metrów poniżej schroniska, przy ślepej odnodze szlaku niebieskiego znajduje się platforma na progu wodospadu Łaby o wysokości 45 metrów. Nad wodospadem znajduje się sztuczny zbiornik z przegrodą, którą jeszcze niedawno można było swobodnie podnosić, zwiększając ilość wody na progu.
Same źródła Łaby znajdują się na północno-zachodnim skraju Łabskiej Łąki na wysokości ok. 1390 m n.p.m., ok. 300 metrów od granicy polsko-czeskiej. Poniżej, przy leżącej na szlaku żółtym kamiennej studzience, znajduje się awangardowa rzeźba oraz herby miast czeskich i niemieckich przez które przepływa potężna u ujścia rzeka (m.in. Hradca Kralove, Pardubic, Drezna, Magdeburga i Hamburga). We wczesnym średniowieczu źródła były miejscem pogańskiego kultu. Przetrwał on w miejscowej tradycji, m.in. w zwyczaju składania tu na ofiarę czarnych kogutów, znanym jeszcze w czasach nowożytnych. Nic zatem dziwnego, że wkrótce po utworzeniu w 2 połowie XVII wieku diecezji w Hradcu Kralove do źródeł pofatygował się w roku 1684 sam hradecki biskup Jan z Talmberka, odprawiając tu egzorcyzmy. I właśnie prawdopodobnie powyższej biskupiej wizycie zawdzięczamy uznanie, że Łaba wypływa właśnie stąd, spod Łabskiego Szczytu, a nie z Białej Łąki między Studniczną horą a Smogornią, na przeciwległym krańcu Siedmiu dolin. Z Łabskiej Łąki rozciągają się przepiękne widoki na niepozornie stąd wyglądające Łabski Szczyt i Wielki Szyszak oraz położone dosłownie za Siedmioma dolinami Śnieżkę, Studniczni horę i Luczni horę.
KAMERA – ZOB. POZYCJĘ LABSKA BOUDA
PROPOZYCJE WYCIECZEK
ZE SZRENICY NA WODOSPAD PANCZAWY