Szrenica – czarny i czerwony – Czeska Ścieżka – żółty – Panczawska Łąka – zielony – Rużeniczna Zahradka – czerwony – Labska bouda – żółty – Śnieżne Kotły – czerwony i zielony – Szrenica. 15 km. Suma podejść ok. 400 metrów.
Zasadniczo popieram wycieczki piesze, pasjami również cyklistowskie. Bez korzystania ze sztucznych ułatwień typu wjazd samochodem “na samą górę” czy wyciąg. Jest jednak taka pora roku, tak zwana pora przejściowa – objawia się ona jesienią kiedy przejdzie pierwsza fala słoty, na wyżynach zwykle skondensowanej w postaci białego puchu, i wczesną wiosną – kiedy śniegi schodzą najpierw z płaskich, nasłonecznionych grzbietu, a dopiero potem z położonych niżej północnych zboczy, po których i tak zresztą wszystko z góry spływa, zwłaszcza uczęszczanymi przez leśników stokówkami.
parking w Szklarskiej Porębie Górnej
O tej właśnie porze warto przeskoczyć piętro kałuż i błota i znaleźć się od razu na słonecznym wierchu gór. Opisywana trasa zakłada zatem wjazd i zjazd wyciągiem krzesełkowym na Szrenicę . Podejścia są rozłożone, a z tym niedokuczliwe.

Widoki z wjazdu wyciągiem krzesełkowym na Szrenicę


Końskie Łby
Od górnej stacji szrenickiej kolejki, właściwie kanapowej, przy zwalistych Końskich Łbach, kierujemy się łącznikowym szlakiem czarnym na widokowy wierzchołek Szrenicy z poniemieckim schroniskiem. Krótkie podejście zawieszone ponad dolinami oferuje ładne widoki na Kotlinę Jeleniogórską, Góry Izerskie, no i oczywiście główny grzbiet Karkonoszy.
Końskie Łby i Góry Izerskie – widok z podejścia na Szrenicę / Nad górną stacją wyciągu
Szlak czarny na Szrenicę
Z samego wierzchołka panorama jest jeszcze szersza, mimo, że ograniczona przez wspomniane schronisko. Szczyt zdobi grupa niewielkich skałek, obok znajduje się stacja meteo.
Szczytowe skałki Szrenicy
Widoki ze Szrenicy
Ze Szrenicy schodzimy wygodną drogą, mając przed sobą Trzy Świnki i masyw Kotela (1435 m n.p.m.) oraz Lysej hory (1344 m n.p.m.). Przy granicy państwa napotykamy znaki czerwone, którymi wędrujemy w lewo, przez spłaszczenie stokowe Szrenicy.
Zejście ze Szrenicy w stronę granicy czeskiej
Pod Szrenicą
Dochodzimy do Trzech Świnek – malowniczej grupy przycupniętej na południowym stoku Szrenicy. Szlak przechodzi między Świnkami i łagodnie obniża się na tzw. Mokrą Przełęcz.
Na Mokrej Przełęczy trasę przecina szlak zielony – Ścieżka nad Reglami z Hali Szrenickiej na Halą pod Łabskim Szczytem. W tyle widać stożek Szrenicy, przed nami stoki Łabskiego Szczytu oraz skałkę Twarożnik.
Za płytkim siodłem Mokrej Przełęczy czeka nas podejście szpalerem kosówki do wspomnianego Twarożnika. Tuż przed skałką w prawo odchodzi żółty szlak do czeskiego schroniska Vosecka bouda.
Szrenica znad Mokrej Przełęczy / Twarożnik z Łabskim Szczytem w tle
Samą skałkę tworzą ułożone nieregularnie przez jakiegoś surrealistę granitowe bloki. Szczególnie malowniczo grupa Twarożnika wypada na tle Szrenicy.
Skała Twarożnik pod Sokolnikiem
Widok z rejonu Twarożnika na Szrenicę
Na płaskowyżu Sokolnika, w tle Łabski Szczyt
Skręcamy w prawo na szlak żółty i wkraczamy do Czech. Przed nami otwiera się Łabska Łąka, zarastająca kosodrzewiną, z czym walczy obecnie KRNAP.
Łabski Szczyt z Łabskiej Łąki / Łabska Łąka zimą
W malowniczym otoczeniu zwraca uwagę obiekt z lat 60-tych ubiegłego wieku – hotel górski Labska bouda, którego zjawiskowość łagodzi jednak wtulenie w stok ponad wodospadem Łaby. W tle, za niewidocznym Sedmidoli wznosi się mur Smogorni, Luczni i Studniczni hory, zza których wyłania się Śnieżka.
Łabska bouda na tle Krkonosza / Karkonosze wschodnie z Łabskiej Łąki
Niecałe 500 metrów od granicy znajdują się źródła Łaby. Nieco symboliczne, bo Łaba wycieka, gdzieś z płaskowyżu powyżej. Jak to opisuje relacja z 1799 roku: “przekracza się grzbiet pomiędzy Szrenicą i Łabskim Szczytem, schodzi nieco niżej i dociera do rozległej, tu i ówdzie kosodrzewiną porośniętej bagnisto-torfiastej łąki, która się ku Czechom skłania i daje początek Łabie. Znajduje się tu mnóstwo, może ponad trzydzieści niewielkich bajorek, które się na podmokłym gruncie zbierają i z których cienkimi strużkami ciecze woda. Te łączą się stopniowo, tworząc niewielkie strumyki. Tak powstaje Łaba.” Przy studzience znajduje się tablica z herbami miast, przez które przepływa rzeka, aż po Hamburg.
Przy źródle dołącza szlak zielony, który prowadzi wraz z żółtym dalej w głąb Łabskiej Łąki, zwanej w środkowej części od jednego ze źródliskowych cieków Łaby Łąką Panczawską. Na rozdrożu U Czterech Panów wybieramy znaki zielone, które prowadzą prosto na grzbiet Harrachowskich Kamieni.
W tyle mamy coraz szerszy widok na Wielki Szyszak oddzielony od nas Łabskim Dołem. Na grzbiecie pojawiają się bunkry z lat 30-tych. W pobliży siodła pod Kotelą napotykamy szlak czerwony i idziemy nim w lewo, obok spiętrzenia Harrachowskich Kamieni (1421 m n.p.m.)
Widok ze zboczy Harrachowskich Kamieni / Bunkry z lat 30-tych na Harrachowskiej Łące
Za wzniesieniem obniżamy się na płytkie siodło po to by wejść na kolejną kulminację grzbietu Krkonosza (1411 m n.p.m.). Na spiętrzeniu z pięknym widokiem na dolinę Łaby od południa znajdziemy kamienny obelisk – tzw. mogiła czeskich narciarzy Bohumila Hanca i Vaclava Vrbaty, którzy zginęli tu w dniu 24.03.1913 r. kiedy to podczas biegu narciarskiego na dystansie 50 km Hanca zaskoczyła śnieżyca, zaś Vrbata próbował go ratować.
Kotel i Harrachowskie kamienie / U Mogiły
Po prawej pojawia się budynek schroniska Vrbatova bouda, a na siodle na wprost parking z pętlą autobusu z Hornich Miseczek. Nie schodzimy jednak na samą przełęcz, lecz tuż nad nią odbijamy w lewo za znakami czerwonymi w wąską ścieżkę, która stopniowo zbliża się do krawędzi płaskowyżu.
Na grzbiecie Krkonosza / Szlak czerwony z Vrbatovej do Labskiej boudy
Z krawędzi wyrównanej Łabskiej Łąki spływa tu pieniąc się na ostrych skałach wodospad Panczawy – niepozornego strumienia uznawanego za pierwszy dopływ Łaby, tworząc ciąg kaskad o łącznej długości 250 metrów. Nad górnej krawędzi wodospadu, przy samym szlaku czerwonym odnajdziemy jeden z najpiękniejszych widoków w Karkonoszach. Rozciąga się z niego panorama leżącej kilkaset metrów niżej doliny Łaby, która tworzy tu wąską wijącą się strugę oraz jej otoczenia – Śląskiego Grzbietu Karkonoszy na północy oraz bocznego grzbietu ze Studnicxni i Lucni horą, a także urwistych sąsiednich ścian Karkonosza.
Wodospad Panczawy / Na progu wodospadu Panczawy
Równie efektowna panorama roztacza się z występu położonej nieco Ambrożowej vyhlidki (na prawo od głównej ścieżki), dając wgląd w śródgórski padół Siedmiu dolin. Zacytujmy raz jeszcze wspomniany wyżej opis z roku 1799 dobrze oddający otoczenie: “Rozległa Łabska Łąka, czy Łabska Równia, jak powinienem ją nazywać, nagle się kończy, przechodząc w urwisko, do krawędzi którego człowiek zbliża się z drżeniem, bo jeden kroczek wystarcza, by spaść w przepaść głęboką, lekko licząc, na ponad osiemset stóp. Patrzy się tu na ogromną, niemal pionową skalną ścianę o bardzo znacznej długości. Masy skalne piętrzą się jedna na drugiej od samego dna aż po stopy obserwatora. Młodzieńcza Łaba spada po nich z ogłuszającym łoskotem. Pieniąc się i kipiąc, spływa tysiącami niewielkich kaskad po kolejnych progach do doliny. Po obu stronach tejże wznoszą się potężne góry, które ciągną się wzdłuż Łaby, stopniowo coraz bardziej się do siebie zbliżając. Dolinę tę zwą Łabskim Dołem. Z góry wygląda ona całkiem wdzięcznie, porośnięta pojedynczymi drzewami, przeplatana urokliwymi łąkami”.
Na krawędzi Łabskiego dołu / Ambrożowa vyhlidka
Ścieżka to prowadzi przy skraju Łabskiego Dołu, to się oddala między niskie świerki, doprowadzając wreszcie do samej Labskiej boudy. Poniżej hotelu, przy prowadzącym w dół szlaku niebieskim Łaba opada malowniczym wodospadem, ok. 45 metrowej wysokości.
Widok na dolinę Łaby / Rejon Labskiej boudy
My wybieramy szlak żółty, który podchodzi północnymi stokami Śnieżnych Kotłów do tzw. Kamiennej Studzienki z widokami na ściany Łabskiego Dołu, którego krawędzią niedawno szliśmy. Stąd jeszcze kawałek na rozległy w tym miejscu Śląski Grzbiet Karkonoszy, gdzie napotykamy znaki czerwone. W kierunku wschodnim widać Sedmidoli oraz otoczenie źródeł Białej Łaby i Upy, z wychylającą się zza plateau Białej Łąki – Śnieżką.
Labska louka znad Śnieżnych Kotłów / Śnieżka, Lucni i Studniczni hora z Wlk. Szyszaka
Po lewej mamy kompletnie płaski wierzchołek Wielkiego Szyszaka (1509 m n.p.m.), znaczony kikutem eks-pomnika kajzera Wilhelma. W ogóle wokół wydaje się płasko, lecz wystarczy zrobić parę kroków w stronę północną, by przekonać się, że tak nie jest. Tu rozciągają się bowiem urwiska Śnieżnych Kotłów, a właściwie Dużego Śnieżnego Kotła, bo Mały, znajduje się za grzędą i siedzącą na jej szczycie wieżą przekaźnika RTV. W dole, na dnie kotła błyszczą Śnieżne Stawki.
Szczyt Wlk. Szyszaka / Widok na Śnieżne Stawki
Wystarczy się też przespacerować trochę po grzbietowym płaskowyżu by okazało się, że niepozorny zdawałoby się przed momentem wierzchołek Wielkiego Szyszaka wyrasta z tych urwisk niemal jak szkocki Ben Nevis. Skojarzenia Karkonoszy ze starymi górami Szkocji czy Norwegii są zresztą jak najbardziej uprawnione.
Po lewej nad wspomnianą grzędą wznosi się dawny hotel górski, obecnie stacja przekaźnikowa.
Przy stacji znajduje się Czarcia Ambona, grupa skalna wiązana, jakże by inaczej z demonicznym Duchem Gór. Siadamy i kontemplujemy pejzaż, sięgający Gór Kaczawskich z Pogórzem oraz Rudaw Janowickich.
Czarcia Ambona / Wysoko nad dolinami
Przy stacji przekaźnikowej szlak żółty odbiega w dół na trawers Łabskiego Szczytu, zaś my kierujemy się za szlakiem czerwonym wygodną drogą dojazdową ze Szrenicy, “przecieraną”, co ważne dla pieszych turystów, także w sezonie zimowym.
Stacja przekaźnikowa na Śnieżnych Kotłach
W tyle mamy oddalający się budynek stacji na Śnieżnych Kotłach.
Na przedzie przybliżający się wierzchołek Łabskiego Szczytu (1471 m n.p.m.) widoczny z grzbietu jako niewielka kupka kamieni.
Zza Łabskiego Szczytu wyłania się stożek Szrenicy. Po lewej mamy natomiast widoki na otoczenie Łabskiej Łąki.
Łabski Szczyt i Szrenica / Widok z Łabskiego Szczytu
Droga omija samo rumowisko szczytowe Łabskiego Szczytu i obniża się ku skrzyżowaniu z Czeską Ścieżką.
Na Mokrej Przełęczy albo wybieramy wariant trawersem (znaki zielone – wariant letni), albo obok Trzech Świnek na wierzchołek Szrenicy i dalej w dół do górnej stacji wyciągu. Przed wycieczką należy sprawdzić ostatni kurs wyciągu.
KAMERA PRZY TRASIE – VRBATOVA BOUDA
KAMERA PRZY TRASIE – SPRAWDŹ POZYCJĘ LABSKA BOUDA