Pec pod Śnieżką (parking Zielony Potok – 800 m) – znaki zielone – Klinovka (1280) – znaki niebieskie – wyciąg na Płań (820) – bez znaków – Święty Piotr Horal (870) – znaki czerwone – Vyrovka (1350) – znaki zielone – Richtrovy boudy (1140) – znaki czerwone – Zielony Dół (900) – ścieżka spacerowa – Pec pod Śnieżką (Zielony Potok) Długość: 26,5 km. Suma podejść: 1300 metrów.
Z parkingu Zielony Potok w Pecu pod Śnieżką (nieodmiennie opłata dzienna za automobil – 125 kc) wkraczamy od razu za znakami zielonymi do lasu. Podejście Zielonym Zboczem jest dość mozolne – po drodze mijamy niewielką polankę z ograniczonymi widokami na Pec na tle zboczy Rużovej hory (1390).
W lesie napotykamy ścieżkę spacerową “Wokół Pecu” i już mniej stromo szlak razem ze ścieżką dochodzą do brzegu rozległego wylesienia nad doliną Bystrego Potoku, gdzie rozłożyła się grupa pensjonatów. Znów wznosimy się wyraźnie skrajem przecinki, wzdłuż linii wyciągu narciarskiego – podejście urozmaicają widoki na rejon Luczin i Czernej hory oraz – z granicy wyrębu opadającego w przeciwną stronę – na Śnieżkę.
Przy hotelu “Gniady Wierch” osiągamy asfaltową drogę, którą szlak łagodnie prowadzi na skraj polany, na której rozsiadło się osiedle Severka.
Tu szlak zielony opuszcza jezdnię i podchodząc lasem, wyprowadza na górną część polany, gdzie warto odpocząć, gdyż panorama Śnieżki, Olbrzymiej Doliny oraz Studnicznej i Łącznej Góry oglądana stąd należy do bardzo malowniczych.
Za polaną szlak wznosi się znów bardziej mozolnie i przecinając zarastającą przecinkę z kolejnym już widokiem na Śnieżkę, zbliża się do doliny Lisiego Potoku, spływającego spod samego szczytu Lisiej Góry.
Przekraczamy strumień i już spokojnie podchodzimy ku górnej granicy górnoreglowego, głównie świerkowego boru. Drzewa karłowacieją, a wokół zaczynają się kępy kosodrzewiny, zza której połaci wyłaniają się wierzchołki Śnieżki oraz Studnicznej hory.
Rozległym spłaszczeniem Czeskiego Grzbietu między Lisią Górą a Zadnią Płaniną, której wierzchołek widać po prawej dochodzimy do krzyżówki dróg i szlaków na tzw. Rozdrożu, gdzie znajduje się bufet.
Cały czas prosto, wciąż za znakami zielonymi rozpoczynamy lekkie zejście szeroką drogą, w stronę Klinowych Bud. Za dawną krzyżówką szlaków Nad Klinowką wychodzimy na skraj rozległych łąk Klinowych Bud, należących do najładniejszych w Karkonoszach, z rozsianymi zabudowaniami.
Panorama sięga aż po grzbiet Jesztedu nad Libercem, który można oglądać zwłaszcza w godzinach porannych, kiedy słońce jest za plecami, a na bliższym planie obejmuje, patrząc od lewej: Svetly vrch (1314) oraz grzbiet Żaly (1039) nad Vrchlabim.
Zza płaskiej płani z Przednią Płaniną (1198) i Stohem (1320) wystaje oddzielone doliną Łaby – Krkonosz z wybitnym Kotelem, zza którego wyłania się Łysa Góra, a jeszcze dalej – Góry Izerskie i wspomniany Jeszted.
Na kolejnym rozwidleniu, zwanym Klinovką wybieramy szlak niebieski i idziemy nim prosto, zagłębiając się w las, w którym z przecinek ponownie oglądamy otoczenie doliny Klinowego Potoku.
Znaki niebieskie przekraczają płytkie siodło między Stohem a Zadnią Płaniną i rozpoczynają zejście dość wąską ścieżką, która trawersuje zbocza Stogu, wysoko ponad Długim Dołem – czyli Doliną Świętopiotrowego Potoku.
Wychodzimy z lasu na brzeg rozległej przesieki, z której pięknie prezentują się potężne urwiska Łącznej i Żelaznej Góry (1284) oraz grań Kozich Grzbietów (1421), pod którą prowadzi widoczna ścieżka – szlak czerwony ze Szpindlerowego Młyna na Białą Łąkę.
W miarę jak perć obniża się i zakręca – w tyle odsłania się spłaszczony wierzchołek Zadniej Płaniny, zaś z przodu – rejon Sedmidoli zamknięty źródliskową doliną Łaby, nad którą dominuje Wielki Szyszak.
Szlak przewija się na północne zbocze Stoha i obniża się coraz wyraźniej zakosami.
Z ostrych zakrętów z jednej strony mamy to widok na rejon Siedmiu Dolin, to na potężniejące urwiska masywu Łąkowej Góry, podcięte Długim, Źródlanym, Łowieckim i Zwróconym Dołem.
Wreszcie ścieżka przyjmuje wyraźny kierunek zachodni i zagłębia się w świerkowy bór, a teren wypłaszcza. Czeka nas teraz dość długi trawers Płani, urozmaicony raz po raz ładnymi widokami na otoczenie Szpindlerowego Młyna oraz położone w dole zabudowania osiedla Święty Piotr.
Po przeciwległej stronie doliny Potoku Świętego Piotra wyróżniają się wciąż zakończone Żelaznym Wierchem (1321) Kozie Grzbiety.
Oddzielone doliną Łabą pozostaje przecięty narciarskim stokiem masyw Medwedina, Kotela i płaskowyż Łabskiej Łąki sięgający aż pod sam Wielki Szyszak.
Na szlaku, który cały czas stopniowo traci wysokość mijamy kolejne przecinki wyciągów narciarskich Płani. Proponuję zejść przecinką drugiego z nich – jest bowiem stosunkowo łagodna, osiągając rejon dolnej stacji lanovki na Płań.
Wychodzimy na jezdnię i idziemy nią kawałek w prawo, przed położoną po lewej stronie restauracją, odbijając w lewo pod górę, w nieznakowany gruntowy trakt. Ścina on łuk asfaltowej szosy i wyprowadza na nią w rejonie pensjonatu Święty Piotr i skrzyżowania dróg jezdnych ze szlabanem.
Skręcamy na niej w prawo, pod górę ulicą i na kolejnych dwóch krzyżówkach w lewo. Po wyjściu z lasu otwierają się ładne widoki na otoczenie doliny.
Przecinamy szlak zielony i tuż pod okazałym hotelem Horal wychodzimy na biegnący również asfaltową drogą szlak czerwony z centrum Szpindlerowego Młyna. Przy ostatnim zabudowaniu Szpindlerowego Młyna, skąd ładnie widać Stoh asfalt się kończy i zagłębiamy się w las, rozpoczynając z początku niezbyt strome podejście.
Z przecinek możemy oglądać przesuwające się po prawej stronie przeciwne zbocze doliny ze Stohem i Zadnią Płaniną. Na wprost wyrasta masyw Łąkowej.
Z tyłu – wyłania się rejonu wyciągu na Przednią Płaninę oraz dolna część Svatego Petra, które na naszej trasie minęliśmy.
Wchodzimy w las i osiągamy dolinkę Cietrzewiego Potoku, gdzie znaki czerwone przecinają szeroki dukt i wąską ścieżką przekraczają potok.
Z tego miejsca widać ponownie Stoh i Zadnią Płaninę, i jest to ostatni widok przed prawie kilometrowym, mozolnym podejściem lasem jakie nas czeka.
Widoki z dolinki Cietrzewiego Potoku: Zadnia Płanina, Stoh, Płań
Wreszcie, za miejscem gdzie z lewej dołączają znaki żółte ze Szpindlerowego Młyna (opisane tutaj) las się kończy, przekraczamy opadające z Kozich Grzbietów ramię (ok. 1190 m n.p.m.) i wychodzimy na skraj malowniczych rumowisk i urwisk, nad którymi, oddzielona głębokimi dolinami Hrazenego i Łowczego Potoku, dominuje masyw Łąkowej Góry.
Niezwykle urokliwa perć, stale się wznosząc, przewija się teraz pod zerwami Kozich Grzbietów, a w trudniejszych momentach umieszczono kamienne, drewniane i metalowe schodki.
W miarę zyskiwania wysokości rozszerza się nam panorama – obok masywu Łąkowej (Łącznej) Góry i grani Kozich Grzbietów – pod drugiej stronie Długiej Doliny oglądamy Zadnią Płaninę i Stoh.
W tyle otwiera się wgląd w dolinę Potoku Świętego Piotra zamkniętą położonym już za Łabą rejonem Karkonosza i Kotela.
Wreszcie po szeregu zakosów szlak kieruje się wprost na płytkie siodło między najwyższym punktem Kozich Grzbietów (1421) a Łąkową Górą.
W lewo odchodzi tu ścieżka na wspomnianą kulminację zwaną Krakonoszem, skąd rozciąga się widok na głęboką dolinę Białej Łaby oraz Śląski Grzbiet Karkonoszy ze Smogornią, Małym Szyszakiem, Śląskimi Kamieniami oraz Wielkim Szyszakiem.
Po stronie wschodniej widać, oddzieloną rozległym płaskowyżem, piramidę Śnieżki.
Od wspomnianej wyżej przełęczy szlak czerwony prowadzi płasko, trawersem łagodnych po tej stronie zboczy Łąkowej Góry. Mijamy źródełko, przy którym dawniej znajdowało się schronisko Rennerova Bouda, powstałe w roku 1880 na miejscu istniejącej od końca XVIII stulecia budy pasterskiej na skraju Białej Łąki.
W październiku 1938, podczas zajęcia przez Niemców czeskich Sudetów obiekt, podobnie jak niedaleka Łąkowa Buda, został spalony. Na jej miejscu znajduje się wspomniane już ujęcie wody i ławeczki. Idziemy dalej – po lewej przesuwają się strome stoki Smogorni, a na przedzie przybliża się Śnieżka.
Przed samym hotelem górskim Luczni bouda na Białej Łące z lewej dołączają znaki niebieskie z doliny Białej Łaby.
Przy schronisku szlak czerwony skręca w prawo, w dojazdową drogę z Pecu pod Śnieżką i wznosi się łagodnie na płytkie siodło Modrej Przełęczy, oddzielające Studniczną (Źródlaną) Górę od Łąkowej, z kamienną kapliczką. Z tego miejsca mamy ostatni już widok na Śnieżkę.
Droga przewija się na południowo-wschodnie zbocze Luczni hory i prowadzi przez rozległe pole śnieżne. Zimą ten odcinek jest zamknięty z uwagi na lawiny, a wariant drogi poprowadzono powyżej.
Po lewej roztacza się ładna panorama otoczenia doliny Upy z Czarną i Lisią Górą oraz rozsianych na jej zboczach zabudowań Pecu pod Śnieżką. Przy dobrej widzialności panorama sięga Gór Orlickich i Stołowych w Sudetach Środkowych.
Przed krzyżówką szlaków na Vyrovce czyli Puchaczówce po prawej znajduje się punkt widokowy na rejon Siedmiu Dolin, w tym przebytą przez nas trasę stokami Kozich Grzbietów.
Przy Vyrovce opuszczamy szlak czerwony i wybieramy schodzące dojazdową drogą asfaltową z Pecu znaki zielone. Spomiędzy drzew na początkowym odcinku wciąż towarzyszy nam panorama masywu Czarnej i Lisiej Góry.
Zagłębiamy się w las, z którego droga wychodzi dopiero na polance przy zabudowaniach Richtrowych Boud. Na rozwidleniu ścieżek pojawia się szlak czerwony, którym kontynuujemy zejście asfaltem w stronę Pecu.
Po ok. 500 metrach od Richtrovych Bud znaki czerwone opuszczają dojazdową drogę i rozpoczynają zdecydowane zejście w prawo, w dolinę Dzikiego Potoku, a następnie, wzdłuż tego strumienia – do doliny Zielonego Potoku, którą osiągamy przy mostku ok. 400 metrów od Jelenich Łąk.
Szlak czerwony kieruje się w lewo, biegnącą w dół Zielonego Dołu drogą asfaltową. Zielony Potok tworzy w głębokiej dolinie niewielkie kaskady. Przy kolejnym mostku zostawiamy szlak i skręcamy w prawo, w spacerową ścieżkę.
Mija ona spadający ze skalnego progu Lisi Wodospad na znajomym potoku o tej samej nazwie, który wpada tuż poniżej do Lisiego Potoku. Przy kaskadzie znajdują się drewniane ławeczki.
Wygodna ścieżka prawym orograficznie brzegiem Zielonego Potoku sprowadza w rejon osiedla Chałupki i przewija się na lewą, a zaraz potem, przy kolejnym miejscu odpoczynku, na prawą stronę cieku.
Za Chałupkami wychodzimy na obszerne karczowisko opadające ze zboczy Skałki (888), w tle widnieje stok narciarski na Jaworze.
Dolina zakręca w lewo i dość niespodziewanie wkraczamy do Pecu pod Śnieżką, tuż przy parkingu Zielony Potok, na który przechodzimy przez pieszą kładkę.