Walimskie łąki

Glinno (540 m) – znaki niebieskie – Wielka Sowa (1015 m) – znaki czarne – rozdroże nad Potoczkiem (680 m) – znaki czerwone – rozdroże pod Osinami (600 m) – znaki żółte – Glinno. Długość: 15 km. Suma podejść: 550 metrów.

Trasę można rozpocząć albo w Glinnie przy kościele Matki Bożej Bolesnej, albo na krzyżówce drogi do Glinna z drogą Walim – Pieszyce, albo na Przełęczy Walimskiej (ta ostatnia opcja, oprócz kilku “darmowych” miejsc na poboczu wiąże się w sezonie z koniecznością uiszczenia parkingowego). Poniżej opisuję wariant z Glinna, osady założonej w XIV-wieku, w późniejszych stuleciach znanej m.in. ze zbuntowanych tkaczy. Pozostałe warianty są odpowiednio “przesunięte”. Przy XVIII-wiecznym kościele (krzyże pokutne w murze) odnajdujemy szlak niebieski, który prowadzi w prawo wąską szosą wiodącą do Walimia (należy uważać na ruch samochodowy – rzadki, ale droga jest wąska).

Na drodze z Glinna do Walimia
Ścinamy łuk drogi wydeptaną przez łąkę ścieżką – w miarę podejścia, w tyle, zza bocznego grzbietu Gór Sowich wyłaniają Ślęża z Radunią.
Widoki na Glinno i Masyw Ślęży
Na grzbiecie szlak skręca w lewo na pola, prowadząc kawałek płasko, a potem łukiem w prawo, pod górę ku widocznemu pasemku lasu.
Maj nad Glinnem
Widoki są coraz szersze – w tyle już całkiem wyniośle prezentuje się Ślęża…
Szlak niebieski z Glinna na Wielką Sowę / Ślęża i Zimna Skała ze szlaku niebieskiego
… po drugiej stronie panorama jest jeszcze szersza i rozpoczyna się od charakterystycznego Babiego Kamienia.
Babi Kamień ze szlaku na Przeł. Walimską
Pogórze Wałbrzyskie / Włodarz, Góry Czarne i Babi Kamień ze szlaku na Przeł. Walimską
Panorama sięga jednak grzbietu Gór Kamiennych, wyłaniającego się zza masywu Włodarza, przez Borową, Wołowiec, Chełmiec i Trójgarb po dalekie Góry Kaczawskie, a bliżej Świdnicę i Strzegom. Na lewo od lesistej Borowej widać Śnieżkę i Studniczną horę.
Panorama ze szlaku niebieskiego – SW / zbliżenie na Karkonosze i Borową
Zbliżenie na Góry Wałbrzyskie / Góry Wałbrzyskie i Babi Kamień
Szlak, cały czas się wznosząc, zakręca w prawo, przecina pasemko lasu i już bardziej łagodnie prowadzi przez kolejną łąkę – otwierającą się tym razem na północ. Zza okazałej Ślęży wystaje iglica najwyższego wieżowca we Wrocławiu. Pod lesistą Szczytną widać natomiast charakterystyczną wieżę kościółka w Kiełczynie.
Panorama Masywu Ślęży
Za następnym spłachetkiem lasu ponownie otwiera się widok na Sudety Środkowe i Zachodnie.
Karkonosze – od Zadniej Płaniny po Kowarski Grzbiet
Borowa, Wołowiec / Chełmiec, Trójgarb i G. Kaczawskie – bliżej rejon Niedźwiedzic
Warto przysiąść na skraju lasu i podziwiać przepiękny widok.
Panorama spod Przeł. Walimskiej
Wiosna na Przeł. Walimskiej
Przechodzimy, już płasko na kolejny pas łąk z widokiem na Wielką i Małą Sowę.
Łąki pod Przeł. Walimską /  Wielka Sowa i Wroniec z Przeł. Walimskiej
Do przełęczy Walimskiej mamy jeszcze ok. 200 metrów. Niedawno wjazd na łąki został ogrodzony co sprawiło że mniej tu śmieci po miłośnikach kiełbasianego rusztu.  Jeśli chcemy sobie skrócić wycieczkę – z Przeł. Walimskiej możemy skierować się w lewo za znakami zielonymi, oszczędzając sobie marszu na Wielką Sowę, prosto w kierunku Kokota.
Rejon Przeł. Walimskiej – widok na Kokota
Odcinek z Przeł. Walimskiej na Wielką Sowę niebieskim szlakiem to niezbyt męczące podejście – właściwie w dwóch etapach, najpierw na płaski grzbiet Wrońca, potem przez wylesienia na pn. stokach góry.
Podejście na Wielką Sowę szlakiem niebieskim od Przeł. Walimskiej
Można przejść również przez Małą Sowę – kierujemy się szlakiem do schroniska Sowa, po czym odbijamy w lewo pod górę na trawers Małej Sowy, zwężającą się ścieżką, dochodząc do szlaku żółtego ok. 200 metrów od jej wierzchołka.
Wylesienia na Małej Sowie / Wierzchołek Wlk. Sowy z wyjścia na grzbiet szlaku niebieskiego
Ze znakami żółtymi docieramy prosto na szczyt Wielkiej Sowy. Poza wieżą widoki oferuje zarastająca polana na pd. zach. stoku, którą wiedzie wąska ścieżka, łącząc szlaki żółty i niebieski z czerwonym oraz zielonym.
Na Wielkiej Sowie
Na trawersie wierzchołka Wielkiej Sowy
Z Wielkiej Sowy jest kilka możliwości zejścia – albo niebieskim na Wroniec, gdzie należy odbić w prawo, w dół – wychodząc na krzyżówkę nad Potoczkiem, albo linią wyciągu do Potoczka, po czym w lewo ok. 200 metrów polną drogą do wspomnianej krzyżówki, albo za niedawno wyznakowanym szlakiem czarnym, który schodzi kawałek ze szlakiem niebieskim, przez gęsty bór świerkowy w stronę Starej Jodły by odbić leśnym traktem z widokiem na Masyw Ślęży w lewo, schodząc na skraj łąk nad Potoczkiem.
Rejon krzyżówki nad Potoczkiem
Na skraju łąk dołącza również stosunkowo nowy szlak czerwony z Kamionek. Oba szlaki prowadzą w lewo, w dół na polanę pod opadającą ze szczytu Wielkiej Sowy przecinką wspomnianego wyżej wyciągu, po czym krótko podchodzą łąkami do skrzyżowania ze szlakiem zielonym z Przeł. Walimskiej przy krzyżowce szosy Walim – Pieszyce oraz drogi z Glinna.
Wielka Sowa w jesiennych chmurach / Kokot spod Przeł. Walimskiej
Od wspomnianej krzyżówki nad dawną wsią Potoczek, założoną w wieku XVI i wyludnioną po ostatniej wojnie, znaki zielone i czerwone prowadzą na obszerną przestrzeń łąk na bezleśnym grzbiecie zwanym Górą Marii (695 m n.p.m.).
Krzyżówka nad Potoczkiem na tle Wlk. Sowy
Po lewej otwiera się dolina potoku Młynówka ze schowanym w jej głębi Glinnem, wyżej wznosi się wspomniany Kokot (775 m).
Górna część Glinna / Kokot i Wzgórze Marii ze szlaku zielonego
Najładniejszy widok pozostaje jednak za nami. Obejmuje najwyższe partie Gór Sowich jak na wyciągnięcie ręki.
Widoki z rejonu Góry Marii

No, tak są jeszcze krowy. Dość kolorowe urozmaicają krajobraz rozległych łąk.

Stado na Wzgórzu Marii
Urokliwie jest tu zwłaszcza wiosną, kiedy dominuje zieleń, przetykana gdzieniegdzie żółcią mniszków. Na pn. zach. wystaje z płaskowyżu wspomniany już Kokot, na pn. wsch. na dole rozciąga się Kotlina Dzierżoniowska.
Wzgórze Marii / Dzierżoniów ze Wzgórza Marii
Na wschodzie wyłania się boczny grzbiet Gór Sowich między Żebrakiem i Słoneczną.
Na szlaku zielonym
Za nami oczywiście oddalająca się Wielka Sowa.
Łąki pod Kokotem – widoki na Wielką Sowę
Wkrótce okazuje się też, że krowy są dość “mobline”. Podczas jednej z naszych wizyt – postanowiły sprawdzić czy nie podpijamy wody z ich wodopoju ok. 0,5 km dalej.

Szlak zielony Przeł. Walimska – Rościszów

Na krzyżówce na łąkach należy kierować się prosto – droga zawija w lewo, obok wspomnianego bagienka – wodopoju i wkrótce żegnamy się na dłuższy czas z widokiem Wielkiej Sowy, dochodząc do rozwidlenia szlaków zielonego i czerwonego w miejscu zwanym Kuźnicą.
Ostatnie widoki na Wielką Sowę
Jest to teren kolejnej dawnej osady, założonej pod koniec XVI wieku, gdzie istniała kiedyś kuźnia. Osada należała potem do pobliskiego Rościszowa.Kierujemy się teraz w lewo, lekko pod górę szlakiem czerwonym na boczne ramię Kokota (775 m). Szlak omija jednak szczyt (można nań wejść nieznakowaną ścieżką w lewo i zejść na szlak z drugiej strony), wiodąc trawersem jego północnych zboczy.
Krzyżówka szlaków – Kuźnica / Podejście pod Kokot
Mijamy stertę kamieni – dawny pomnik poświęcony XIX-wiecznemu “nadburmistrzowi Świdnicy”. Stoi on w nieprzypadkowym miejscu – w gąszczu poniżej znajduje się gnejsowa skałka Niedźwiedźia.
Las pod szczytem Kokota
Szlak obniża się na szerokie rozdroże, intensywnie eksploatowane przez leśników. Tu (słabe oznakowanie) idziemy w prawo, potem (główna droga odchodzi w prawo robiąc łuk) prosto w dół przez zarośla. Na dukcie poniżej szlak kieruje się w lewo, obchodząc dolinę Miłej.
Jesień na szlaku czerwonym
Dochodzimy do kolejnego rozdroża, gdzie szlak czerwony odbija w prawo. Ok. 150 metrów na wprost, na lewo od drogi znajduje się głaz i źródełko tzw. Kroackiej Studzienki (dojście oznakowano niedawno drogowskazem wprowadzającym w błąd – trwa bowiem góra 2 minuty). My jednak na wspomnianym rozdrożu kierujemy się w lewo, za niedawno wyznakowanymi znakami żółtymi, wychodząc na pas łąk pod grzbietem Osin.
Kroacka Studzienka /Droga do Glinna
Ponieważ droga prawie zarosła, najlepiej się trzymać skraju malowniczej łąki. Szlak stopniowo i zawija lekko w prawo, wychodząc na odsłonięty grzbiet z widokami na Masyw Ślęży.
Widoki na Masyw Ślęży / Michałkową i Pogórze Wałbrzyskie
Gdy droga zaczyna opadać – na przedzie otwierają się widoki na Góry Wałbrzyskie i Kamienne, wystające zza Michałkowskiego Działu i Babiego Kamienia
Droga do Glinna
Czym niżej widoki są coraz szersze – w dole odsłania się wieś Glinno, w tle wspomniane już Góry Kamienne.
Widoki z łąk nad Glinnem
Warto pokręcić się po polnych drogach i grzbietach po lewej…
Droga na grzbiet Osin
… i prawej – w poszukiwaniu widoków.
Widok na Osiny oraz Wielką i Małą Sowę / Łąki nad Glinnem
Masyw Wielkiej Sowy
W końcu schodzimy do widocznego w dole Glinna, gdzie rozpoczynaliśmy wycieczkę.
Pod Zimną Skałą 
Zejście do Glinna

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *