Karpacz Biały Jar – zielony – Wilcza Poręba – czarny – Sowia Przełęcz – czerwony – Spalona Strażnica – niebieski – Polana – zielony – Karpacz Biały Jar. 20 km. Suma podejść: 950 metrów
Malownicza i pusta Sowia Dolina, rozległy widokowy Czarny Grzbiet, Śnieżka, wreszcie schroniska Strzecha Akademicka i Samotnia w połączeniu ze skalnymi ścianami Kotła Małego Stawu.
Wycieczkę można rozpocząć w Białym Jarze (bezpłatne kilka miejsc parkingowych) skąd znaki zielone prowadzą ul. Olimpijską pod górę, następnie ul. Gimnazjalną w dół do mostku na Bystrzyku i ul. Leśną do ośrodka Irena, gdzie wychodzimy na łąki nad Wilczym Potokiem i Łomniczką. Przekraczamy kładkę na potoku i wznosimy się ku zabudowaniom Wilczej Poręby.
Łąka nad Wilczym Potokiem – widok na Śnieżkę / Łomniczka w Wilczej Porębie
Tu szlak zielony skręca w prawo (w lewo odchodzi szlak żółty) i zakosami zbliża się do granicy lasu. Wygodnym duktem dochodzimy do tzw. Szerokiego Mostu nad Płomnicą, gdzie napotykamy znaki czarne.
Okolice Szerokiego Mostu / Potok Płomnica
Możemy tu dotrzeć także przez dolną część Wilczej Poręby od kościoła parafialnego w Karpaczu obok Muzeum Sportu i Turystyki, a następnie ul. Obrońców, którą prowadzi wspomniany szlak czarny. Z przecinek otwierają się widoki na Sowią Dolinę, Czarny Grzbiet i Śnieżkę.
Czarny Grzbiet i Śnieżka z Wilczej Poręby
Przy okazałym urwisku Kruczych Skał nad Płomnicą szlak czarny skręca w prawo i prowadzi w górę doliny potoku, mijając malownicze kaskady oraz miejsca poszukiwania złota. Wreszcie dochodzimy do szlaku zielonego przy Szerokim Moście.
Krucze Skały w Wilczej Porębie / Kaskady na Płomnicy
Szlak czarny prowadzi dalej wzdłuż Płomnicy, podchodząc zalesioną dolną częścią Sowiej Doliny. Przy polance, gdzie kamienista droga przekracza potok znajdują się niewielkie skały, ślady hałd i wejścia do starych sztolni. Powyżej znajduje się ciąg skałek na spadzistych zboczach Czarnej Kopy zwanych Granatami, od znajdowanych tu w przeszłości szlachetnych kamieni oraz Walońskimi Kamieniami – od zbiorczej nazwy średniowiecznych poszukiwaczy górskich skarbów.
Dukt, a z nim szlak okrąża teraz niewielki, stożkowaty szczyt Buławy (877 m n.p.m.) i prowadzi cały czas pod górę. W środkowej części doliny nachylenie stoku maleje, a po lewej otwiera się potężny wiatrołom z widokami na strome stoki Skalnego Stołu (1281 m n.p.m.), górujące nad Sowią Doliną. Przy granicy parku narodowego w miarę wygodna droga się kończy. Idziemy wzdłuż jednego z dwóch źródliskowych cieków Płomnicy – Niedźwiady, mozolnie wznosząc się zboczami Skalnego Stołu. Z halizn w tyle otwierają się widoki na Karpacz oraz Pogórze Karkonoskie z Grabowcem i Czołem.
W usychającym świerkowym lesie szlak przekracza potok i podchodzi zakosami ramieniem rozdzielającym Niedźwiadę od Płóknicy. Po deszczach oraz wczesną wiosną ten odcinek jest niezwykle mokry, dlatego też na wycieczkę należy wybrać bardziej suchą porę. W końcu ścieżka przyjmuje kierunek południowo-wschodni i po kilkuset metrach wyprowadza na główny grzbiet Karkonoszy znaczony biało-czerwonymi słupkami polsko-czeskiej granicy, tuż nad Sowią Przełęczą (1164 m n.p.m.). Grzbietem prowadzą znaki niebieskie i czerwone z Przeł. Okraj.
Skalny Stół z okolic Sowiej Przełęczy / Mgła znika z Sowiej Przełęczy
Idziemy za tymi szlakami w prawo, wygodną drogą lekko pod górę – przed nami prezentuje się zalesiony wierzchołek Czarnej Kopy (1407 m n.p.m.), w tyle zaś – coraz szerzej Kowarski Grzbiet, zwany przez Czechów Strzechą (Dachem).
Czarna Kopa znad Sowiej Przełęczy / Chmury nad Sowią Przełęczą
Już nieco bardziej stromym odcinkiem dochodzimy do skrzyżowania z asfaltową drogą z Pomeznich (Przygranicznych) Boud tuż pod Przełęczą Okraj do czeskiego schroniska Jelenka (ok. 1260 m n.p.m.), które stoi tuż przy szlaku. Po lewej z polanki pod schroniskiem rozciąga się widok na Łysocinę (1188 m n.p.m.) – najwyższy punkt w Lasockim Grzbiecie.
Schronisko Jelenka / Łysocina ze schroniska Jelenka
Za schroniskiem czeka na podejście, najpierw górnoreglowym borem, potem wśród połaci kosodrzewiny stromym, wschodnim zboczem Czarnej Kopy, zabezpieczonym przed rozmyciem specjalnymi stopniami. Dopiero w końcowej części tego odcinka możemy liczyć na chwilę oddechu (sam wierzchołek Czarnej Kopy ma formę spłaszczonego placka) oraz widoki na Kowarski Grzbiet, rejon Przełęczy Okraj oraz Lasocki Grzbiet.
Z samego szczytu Czarnej Kopy (1407 m n.p.m.) przykrytego małym rumowiskiem kamieni widać już Śnieżkę, oddzieloną od nas wąskim, jak się stąd wydaje, Czarnym Grzbietem.
Rejon Przeł. Okraj z Czarnej Kopy / Widok z Czarnej Kopy na Śnieżkę
Za wierzchołkiem Czarnej Kopy wąska ścieżka ginie w dorodnej kosówce, sprowadzając na płytkie siodło przed Czarnym Grzbietem, na który wychodzimy percią z ułożonych głazów.
Zbocza Kopy i Smogorni spod Czarnej Kopy / Coraz bliżej Śnieżka
Niezależnie od przybliżającej się wciąż Śnieżki z rozległych rumowisk Czarnego Grzbietu mamy widok na czeskie Karkonosze wschodnie, a po drugiej stronie – Wysoki Grzbiet Gór Izerskich.
Miejscowy krajobraz malowniczy jest zwłaszcza jesienią, kiedy to, szczególnie po czeskiej stronie, doliny skąpane są w pierzynce z chmur, a nad Karkonoszami świeci słońce i lśni błękit nieba.
Śnieżka z Czarnego Grzbietu / Dolina Jeleniego Potoku w kłębowisku chmur
Środkowy odcinek Czarnego Grzbietu jest w miarę płaski i pokryty kamieniami, stanowiącymi wynik długotrwałego wietrzenia mrozowego. Jednakże, stopniowo teren zaczyna się wznosić ku zagradzającej drogę na zachód Śnieżce.
Przed ostatnim, właściwym podejściem na królową Karkonoszy po prawej znajduje się taras widokowy z panoramą leżącej ok. 400 metrów niżej doliny Łomniczki, przechodzącej w górnej części, w urwisty kocioł. Widać ciąg kaskad Łomniczki opadających z rynny między Równią pod Śnieżką (1444 m n.p.m.) a Małą Kopą (1375 m n.p.m.).
Jedno ze spiętrzeń Czarnego Grzbietu / Widok z Czarnego Grzbietu na Kocioł Łomniczki
Od platformy szeregiem szerokich stopni znaki czerwone i niebieskie wznoszą się coraz bardziej mozolnie ku widocznej drodze tzw. jubileuszowej przecinającej wschodnie stoki Śnieżki. W tyle otwierają się widoki na Kotlinę Jeleniogórską, dolinę Jedlicy, Rudawy Janowickie (w tle Góry Kaczawskie) i sam Czarny Grzbiet, a dalej Grzbiety Kowarski i Lasocki, oraz masyw Czernej Hory już po czeskiej stronie.
Czarny Grzbiet z podejścia na Śnieżkę, w tle Rudawy Janowickie i G. Kaczawskie / Czerna hora w odmętach chmur
Widok na Lasocki Grzbiet oraz rejon doliny Upy / Kotlina Jeleniogórska, Góry Kaczawskie i Rudawy Janowickie (widoczne kolejno Góry Sokole, Lwia Góra, Wołek i Skalnik)
Spod Drogi Jubileuszowej otwiera się również widok na Karpacz i Pogórze Karkonoskie. Wychodzimy na brukowany trakt i skręcamy w lewo za znakami czerwonymi, okrążając wschodnie zbocza Śnieżki.
Wyjście z Czarnego Grzbietu na Drogę Jubileuszową / Na trawersie Śnieżki – droga nad chmurami (więcej zdjęć z inwersji termicznej tutaj)
Prosto w górę prowadzi szlak zimowy, obecnie z przyczyn ekologicznych zamknięty w pozostałej części roku. Od ostrego zakrętu drogi za czeską granicą idziemy za znakami żółtymi przez szczytową kopułę Śnieżki w stronę górnej stacji wyciągu krzesełkowego z Pecu oraz budynku czeskiej poczty w miejscu dawnego schroniska.
Szczyt Śnieżki z Drogi Jubileuszowej / Górna stacja wyciągu krzesełkowego na Śnieżce
Wreszcie sam szczyt Śnieżki, na którym znajduje także drewniana kaplica św. Wawrzyńca oraz remontowane niedawno po katastrofie budowlanej obserwatorium meteorologiczne (charakterystyczne talerze). Głównym atutem Śnieżki jest jednak dookolna panorama, oczywiście pod warunkiem, że pogoda dopisuje. Biorąc od strony południowej:
Nad lanovką, w tle dolina Upy spowita w chmurach / Obri dul Studniczni hora, Luczni hora i Upska jama / Krakonoszowa zahradka, Luczni hora i Bila louka Bila louka, Jested i Kotel / Śląski Grzbiet od Równi pod Śnieżką po Wlk.Szyszak, w tle Góry Izerskie Wlk. Szyszak, Śmielec, Smogornia, Kopa, w tle Góry Izerskie
Obserwatorium i kaplica na Śnieżce / Karpacz, Pogórze Karkonoskie i Kotlina Jeleniogórska
Rozpoczynamy zejście ze Śnieżki albo szlakiem czerwonym (krótsza droga, ale bardziej stroma i wyślizgana od tysięcy stóp turystów, zabezpieczona łańcuchami), albo z powrotem Drogą Jubileuszową (dłużej, ale można rozwinąć prędkość marszową). Oba warianty sprowadzają nas na Przełęcz pod Śnieżką z budynkiem schroniska Śląski Dom i węzłem szlaków turystycznych.
Widok na szczyt Śnieżki z Przeł. pod Śnieżką / Chmury wędrujące przez Przeł. pod Śnieżką
Po lewej ładnie widać Studniczną horę wraz urwiskami Upskiej jamy, nad którymi wznosi się z płaskowyżu Białej Łąki Lucni hora.
Urwisty spływ Upy do Upskiej jamy / Śnieżka z Równi pod Śnieżką
Szlaki czerwony i niebieski biegną stąd dalej Drogą Jubileuszową, wznosząc się na porośnięty kępami kosówki płaskowyż Równi pod Śnieżką, z którego wśród kęp kosówki i torfowisk tworzących niewielkie stawki. Przy tzw. Spalonej Strażnicy szlaki się rozchodzą – czerwony biegnie dalej krawędzią Śląskiego Grzbietu, a niebieski zakręca wraz z drogą w prawo. Kamienisty trakt obniża się, mając po lewej urwiska Kotła Małego Stawu, którego tafla lśni po lewej pośród kosówki, do której pasa docieramy.
Smogornia z zejścia na Halę Złotówka / Mały Staw ze wschodniej krawędzi Kotła M. Stawu
Za kosówką pojawiają się pojedyncze świerki i jarzębiny. Przed nami rozległy widok na Kotlinę Jeleniogórską, Góry Kaczawskie i Rudawy Janowickie.
Za rzadkim laskiem otwiera się zarastająca przestrzeń Hali Złotówka z budynkiem schroniska Strzecha Akademicka oraz widokami na Pogórze Karkonoskie i otoczenie Kotliny Jeleniogórskiej.
Strzecha Akademicka / Karpacz i wzniesienia Pogórza Karkonoskiego z Hali Złotówka
Szlak niebieski przy schronisku skręca w lewo i rozpoczyna strome zejście na dno Kotła Małego Stawu z przycupniętym pod jego skalistymi ścianami schroniskiem Samotnia.
Schronisko Samotnia ze szlaku od Strzechy Akademickiej / Tafla Małego Stawu
“Norweski” krajobraz okolic schroniska Samotnia / Jarzębiny nad Małym Stawem
Od schroniska kamienista ścieżka wiedzie brzegiem stawu do jego ujścia w potok Łomnica, przeciskający się między dawnymi morenami lodowca.
Przy schronisku Samotnia / Nad Małym Stawem
Przekraczamy mostek na strumieniu i wchodzimy na perć z głazów malowniczo prowadzącą wśród kosówki, jarzębin, brzóz i pojedynczych świerków popod okazałymi urwiskami opadającymi z płaskowyżu Smogorni.
Ostatni widok na Samotnię / Letni szlak z Samotni na Polanę
Odcinek szlaku należy do najbardziej malowniczych w Karkonoszach, choć marsz po kamieniach ścieżki bywa kłopotliwy zwłaszcza po deszczach.
Po prawej ręce, za doliną Łomnicy widać stok Kopy z budynkiem schroniska Strzecha Akademicka. Zboczem tym prowadzi równolegle do naszej ścieżki wariant zimowy szlaku – drogą dojazdową do schroniska Samotnia.
Strzecha Akademicka ze ścieżki do Samotni / “Letni” szlak niebieski w dolinie Łomnicy
Mijamy po prawej, ukryty w lesie za kładką na Łomnicy Domek Myśliwski i coraz stromiej obniżamy się do drogi dojazdowej Karpacz Górny – Śnieżka, którą opuściliśmy przy Strzesze Akademickiej. Przekraczamy Kozi Mostek tuż powyżej miejsca, gdzie Łomnica zbiera wody spływające z Małego i Wielkiego Stawu. Z przecinek mamy widoki na Kopę, Śnieżkę i Czarny Grzbiet (po prawej) oraz urwiska zamykające dolinę Łomnicy (w tyle).
Karkonosze: widok z odcinka trasy Kozi Mostek – Polana / Droga z Samotni
Docieramy do tzw. Polany z górującą nad nią skałką Kotki i przy podmurówce dawnego schroniska odnajdujemy szlak zielony. Po chwili skręca on w prawo, w boczną drogę obniżającą się przez las w dolinie Pląsawy.
Skrzyżowanie szlaków na Polanie, w tle Kotki
Z wylesień roztaczają się widoki na dolną część doliny, tuż powyżej Karpacza, Kowarski i Czarny Grzbiet oraz wciętą między nie Sowią Dolinę, którą przebyliśmy w początkowym etapie wycieczki. Niestety park narodowy utwardził szlak na całej długości – schodzi się zatem cały czas po kamieniach.
Dolny odcinek szlaku jest zalesiony, przez co monotonny. Wreszcie jednak wychodzimy na szosę niedaleko Łomnickiego Rozdroża i mostu na Łomnicy, nad którym (po prawej) wznosi się stopień wodny tzw. Dzikiego Wodospadu. Szlak zielony przecina jezdnię i kontynuuje zejście, przecinając bystry nurt Łomnicy. Dochodzimy do prowadzącej do Karpacza Białego Jaru nartostrady, wyciągu i biegnącej pod nim “magistrali” turystycznej, na której łączą się szlaki prowadzące w głąb Karkonoszy. Po kilkuset metrach, za dolną stacją wyciągu, docieramy do pętli autobusowej w Białym Jarze, gdzie zaczynaliśmy trasę.
GALERIA DODATKOWA – INWERSJA TERMICZNA NA ŚNIEŻCE I CZARNYM GRZBIECIE
Dziki wodospad na Łomnicy / Mostek na Łomnicy na szlaku zielonym MAPA TRASY KAMERA PRZY TRASIE – SPRAWDŹ POZYCJĘ ŚNIEŻKA